Trwa ładowanie...

Jak chronić centrum dowodzenia, czyli mózg przed działaniem szkodliwych czynników?

Avatar placeholder
02.05.2019 10:38
Jak chronić  mózg przed działaniem szkodliwych czynników, Dr Ewa Jarczewska-Gerc
Jak chronić mózg przed działaniem szkodliwych czynników, Dr Ewa Jarczewska-Gerc

Choć naukowcy nieustannie wymyślają coraz nowsze i bardziej inteligentne systemy komputerowe, to wciąż ludzki mózg pozostaje tym, który te systemy tworzy, a nie odwrotnie. Mózg jest naszym centralnym systemem dowodzenia - wyjaśnia dr Ewa Jarczewska-Gerc, psycholog, ekspert kampanii "interAKTYWNIE po zdrowie”

Steruje wszystkimi procesami życiowymi, reguluje zarówno nasze zachowania impulsywne, jak również te będące efektem świadomego procesu decyzyjnego. Kontroluje nasze emocje i motywacje, to w nim zachodzi reakcja chemiczna zwana potocznie zakochaniem. To od jakości tkanki mózgowej zależą także nasza inteligencja i intelekt – funkcje regulujące naszą zdolność do rozwiązywania problemów.

Mózg jest także "siedliskiem” naszej woli – procesy w nim zachodzące wyznaczają naszą tożsamość, samoświadomość, poczucie odrębności od świata zewnętrznego.

Biorąc pod uwagę "zakres obowiązków” mózgu i jego odpowiedzialność, szokujące wydawać się może jak bardzo narażamy go codziennie na działanie szkodliwych czynników. Częściowo nasza niefrasobliwość może wynikać z braku świadomości, jakie czynniki i w jakim zakresie mają wpływ na zdrowie mózgu, bowiem ten organ wydaje się stosunkowo dobrze chroniony.

Zobacz film: "Produkty, które zmniejszają ryzyko udaru"

Natura zaprojektowała nasze ciała tak, aby zwiększać nasze szanse na przetrwanie mimo niesprzyjających warunków. Schowała zatem mózg w twardej obudowie zbudowanej z kości zwanej czaszką. Była to wyjątkowa szczodrość ze strony ewolucji, bowiem zdecydowana większość naszych narządów wewnętrznych pokryta jest miękką tkanką, która dość łatwo może ulec uszkodzeniu. Projektując nasze ciała natura nie przewidziała jednak jednego – własnych działań autodestrukcyjnych.

To właśnie w znacznej mierze my sami podejmujemy działania, które pozostawiają w naszych mózgach zniszczenia, ograniczające nie tylko nasze sprawne funkcjonowanie, ale nawet skracające życie. Co zatem robić? Jak postępować, aby chronić swoje centrum dowodzenia przed działaniem niszczących go czynników?

Jednym z głównych zagrożeń względem naszego mózgu jest stres, w szczególności ten długotrwały, stale się utrzymujący. Badania pokazują, że podwyższony przez dłuższy czas poziom hormonu stresu – kortyzolu – zmniejsza tak zwaną neurogenezę, czyli potencjał mózgu do tworzenia nowych neuronów.

Co więcej, stres prowadzi także do uszkodzenia już istniejących komórek hipokampa – struktury mózgu odpowiadającej między innymi za pamięć. Kluczowym jest zatem to, co ze swoim stresem robimy, w jaki sposób optymalizujemy jego poziom.

Nie chodzi bowiem o to, aby ze stresem walczyć czy całkowicie go unikać – jest on cudownym, stworzonym przez naturę mechanizmem, który pomaga nam w osiągać cele, nawet w trudnych warunkach. Jednak to, co krótkotrwale i w ekstremalnych sytuacjach nam pomaga, w nadmiarze i przewlekle nam szkodzi.

Dlatego niektórzy badacze rozróżniają dwa pojęcia: stresu i zaburzeń stresowych. Stres to reakcja zwiększonej aktywacji organizmu w trudnej sytuacji. Ciało reaguje alarmem neurohormonalnym i dzięki pobudzeniu jesteśmy w stanie działać efektywnie. Zaburzenia stresowe to przewlekłe doświadczenia napięcia, niepokoju i dyskomfortu. Towarzyszą nam nawet wtedy, gdy obiektywnie w naszym otoczeniu nic szczególnego się nie dzieje.

Jak radzić sobie zatem ze stresem, w szczególności kiedy zaczyna przyjmować postać zaburzeń stresowych? Możemy to robić dwukierunkowo.

Po pierwsze nasze działania zaradcze mogą przyjmować kierunek top-down, czyli od myśli do ciała. Oznacza to, że zastanawiamy się nad trudną sytuacją, tworzymy plan działania, a następnie wdrażamy go w życie. Rozwiązanie problemu dzięki zastosowanej strategii sprawia, że poziom naszego napięcia spada i w konsekwencji stres mija.

Jednak nie zawsze jesteśmy w stanie znaleźć rozwiązanie tu i teraz. Wówczas warto zastosować działania ukierunkowane bottom-up, czyli od ciała do myśli. Ten kierunek radzenia sobie ze stresem polega na tym, że podejmujemy działania obniżające napięcie w ciele. Do aktywności tych należą ćwiczenia fizyczne i oddechowe, joga, medytacja, masaże, kąpiele, czy aromaterapia.

Efekt obniżenia napięcia może także przynieść rozmowa z bliską osobą lub pisanie pamiętnika.

Oprócz efektywnego radzenia sobie ze stresem, ochrona naszego mózgu powinna polegać na zrobieniu porządków w pięciu następujących sferach: sen, dieta, regularna aktywność fizyczna, regularna aktywność intelektualna i relacje z ludźmi.

Zadbanie o siebie na powyższych wymiarach nie tylko sprawi, że opóźnimy procesy starzenia się naszego centrum dowodzenia, ale także będzie nam zdecydowanie łatwiej radzić sobie w trudnych i stresowych sytuacjach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze