Trwa ładowanie...

Obniżona kaloryczność, zwiększone ryzyko choroby – niebezpieczne słodziki

Avatar placeholder
23.12.2015 11:24
Obniżona kaloryczność, zwiększone ryzyko choroby – niebezpieczne słodziki
Obniżona kaloryczność, zwiększone ryzyko choroby – niebezpieczne słodziki (Źródło: 123 rf)

Moda na produkty typu „zero kalorii”, które zamiast tradycyjnym cukrem słodzone są jego syntetycznymi zamiennikami, może przynieść więcej szkody niż pożytku. Do takiego wniosku doszli naukowcy, którzy odkryli nieznane dotąd oblicze powszechnie stosowanych substancji, które w zamierzeniu mają uchronić konsumenta przed dodatkowymi kilogramami.

Wyniki badań, które zostały przeprowadzone przez ekspertów z amerykańskiego Uniwersytetu Purude w stanie Indiana, przerażają. Specjaliści wzięli bowiem pod lupę substancje słodzące używane na przestrzeni ostatnich czterech dekad jako alternatywa cukru. Okazało się, że mają one negatywny wpływ na zachodzące w naszym organizmie procesy metaboliczne, co wiąże się z ryzykiem wystąpienia poważnych chorób.

Na czym dokładnie polega związane z nimi zagrożenie? Otóż uczeni przypuszczają, że organizm, do którego wraz z wszelkimi dietetycznymi napojami i smakołykami trafiają różnego typu sztuczne słodziki albo nie radzi sobie z ich odpowiednim przetworzeniem, albo w ogóle nie jest w stanie ich rozpoznać, reagując na nie w sposób nieprzewidywalny. Konsekwencją mogą być poważne problemy zdrowotne.

Zaburzeniu może ulec praca ośrodka odczuwania przyjemności zlokalizowanego w podwzgórzu. Tym samym zakłócona zostaje naturalna fizjologiczna reakcja na słodycz, przez co apetyt na cukier wzrasta. Zwłaszcza że organizm nie daje się tak łatwo oszukać.

Zobacz film: "Co się dzieje gdy zjadamy posiłek?"
Zdrowsze zamienniki cukru - czy na pewno?
Zdrowsze zamienniki cukru - czy na pewno? [6 zdjęć]

Pod tajemniczą nazwą kryje się cukier pozyskiwany z brzozy. Stosowanie go zamiast tradycyjnego cukru

zobacz galerię

Niski poziom kaloryczności spożywanych produktów jest bowiem równoznaczny ze zwiększeniem zapotrzebowania na energię, co tym bardziej wzmaga ochotę na małą lub większą przekąskę. Ostatecznie jemy więcej, a widmo otyłości ciąży nad nami w jeszcze większym stopniu niż miałoby to miejsce w przypadku raczenia się zwykłym cukrem.

Otyłość to jednak nie jedyna z możliwych konsekwencji spożywania produktów light. W ubiegłym roku naukowcy z Izraela dowiedli, że włączenie ich do diety może prowadzić do rozwoju cukrzycy typu 2. Jak wynika z danych opublikowanych w 2014 roku w prestiżowym czasopiśmie „Nature”, wiąże się to ze wzrostem poziomu cukru we krwi, do którego doprowadzają zmiany we florze bakteryjnej układu pokarmowego.

Za najbardziej niebezpieczny ze słodzików uznawany jest ten, który wykorzystywany jest najczęściej – aspartam. Ogromne zagrożenie dla zdrowia, jakie stwarza, potwierdzają badania, których wyniki trudno podważyć – prowadzane były bowiem przez 22 lata na grupie 77 tysięcy kobiet i 47 tysięcy mężczyzn przez The Health Professionals Followup Study oraz Nurses’ Health Study.

Specjaliści wykazali, że jedna średniej wielkości puszka dietetycznego napoju wypijana raz dziennie przez okres kilku lat zwiększa ryzyko białaczki u obydwu płci niemal o 50 proc. Ponadto u mężczyzn o 102 proc. wzrasta zagrożenie rozwoju szpiczaka mnogiego oraz o ponad 30 proc. – chłoniaka.

W raporcie amerykańskiego Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej pojawiła się lista innych dolegliwości, jakie mogą wiązać się z regularnym spożywaniem produktów zawierających ten związek. Wśród nich znalazły się m.in. bóle głowy, skurcze mięśni, nudności, zmęczenie, obniżenie nastroju, a także choroby serca, kłopoty z widzeniem czy trudności z oddychaniem.

Ustalenia naukowców mają jednak wielu przeciwników. Dokonując codziennych wyborów żywieniowych, warto jednak mieć na uwadze fakt, że ich wpływ na zdrowie budzi coraz większe kontrowersje.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze