7 najzdrowszych polskich produktów, które powinny wejść do naszego jesiennego menu

Chociaż pojawiają się już późnym latem, to ich największy wybór spotykamy właśnie jesienią. Te fioletowe, żółte i zielone przysmaki są doskonale znane jako regulatory trawienia. Jedząc je, unikniemy zaparć i poprawimy pracę jelit, a to wszystko dzięki kwasom organicznym, winowym i jabłkowym. Dzięki witaminie A i E uważane są za przeciwutleniacze.

Zawierają też magnez, żelazo, wapń i fosfor. Warto przyrządzać je jako dodatek do dań ciężkostrawnych. Można je jeść na surowo, przygotowywać z nich przetwory albo dodawać do ciast. Znakomitym przysmakiem są też pierogi i knedle ze śliwkami.

To chyba jedno z najbardziej kojarzących się z jesienią warzyw. Można ją długo przechowywać w chłodnym, zaciemnionym miejscu, ale też mrozić po uprzednim wyjęciu pestek.

Dynia to niskokaloryczne warzywo. Jest bogatym źródłem beta-karotenu, cynku, potasu, wapnia, fosforu i witamin z grupy B. Ma jednak wysoki indeks glikemiczny, dlatego nie jest polecana diabetykom. Ma za to właściwości odkwaszające organizm, wzmacnia układ odpornościowy, pomaga też w leczeniu nadciśnienia.

Zawarty w niej cynk jest bardzo potrzebnym składnikiem w męskiej diecie, wspomaga działanie prostaty i poprawia sprawność seksualną. Dynię można poddawać każdej obróbce termicznej: gotować, piec, dusić, marynować, smażyć i mrozić. Doskonale smakuje jako samodzielne danie, np. zupa krem, ale także jako dodatek do mięs czy ryb.

To po włosku mała dynia. W polskiej kuchni występuje najczęściej jako składnik leczo. Warto jednak jeść ją na surowo i smażyć jej pomarańczowe kwiaty. Jest lekkostrawnym warzywem, zawierającym potas, żelazo, magnez, witaminę A, C, K, PP, B1 i beta karoten.

Jej właściwości odkwaszające organizm pomagają w procesie trawienia. Młodą cukinię możemy jeść na surowo, nie musimy nawet obierać jej ze skórki. Można przyrządzić z niej także placuszki, ciasto czy zapiekankę. Doskonale sprawdzi się także w marynacie.

Fasolowych niejadków powinny przekonać jej właściwości odżywcze. Jest trzecim największym, po soi i grochu, źródłem biała. Zawiera go dwa razy więcej niż mięso, jednak należy pamiętać, że białko roślinne jest mniej wartościowe od zwierzęcego.

Chociaż fasola występuje w 400 odmianach, to wszystkie zawierają potas, wapń i fosfor. Niektóre mają jeszcze kwas foliowy, żelazo, selen i cynk. Potwierdzono też, że w jej składzie występują substancje hamujące rozrost tkanek nowotworowych. Jedyną wadą fasoli jest to, że może powodować wzdęcia.

Pigwa powinna stać się obowiązkowym elementem jesienno-zimowej diety Polaków. Zawiera mnóstwo witaminy C, dlatego pomaga w walce z przeziębieniem i grypą.

„Polska cytryna” znana jest głównie w postaci kompotów, dżemów, powideł, soków i nalewek. Dodatkowym wzmocnieniem układu odpornościowego oprócz witaminy C są: magnez, fosfor, potas, żelazo i wapń. Lecznicze są też nasiona pigwy, które łagodzą niestrawność i zgagę.

Bakłażan to warzywo niezwykle niskokaloryczne. 100 g tego produktu ma tylko 20 kcal. Wprowadzenie oberżyny do naszej diety zapewni organizmowi utrzymanie na odpowiednim poziomie potasu, magnezu i wapnia. Jest to też doskonałe źródło błonnika, dlatego tak chętnie podawany jest z ciężkostrawnymi i tłustymi produktami, takimi jak baranina.

Udowodniono też, że bakłażan ma właściwości detoksykacyjne i polecany jest podczas kuracji antybiotykami. Pomaga też zmniejszyć ryzyko zachorowania na choroby nowotworowe. Dodatkowo, uważany jest za afrodyzjak i nazywany „gruszką miłości”.

Okazuje się, że to niedocenione w Polsce warzywo może zwiększyć naszą odporność, sprawić, że będziemy się wolniej starzeć oraz zapobiec rozwojowi nowotworu. Skład buraka obfituje w kwas foliowy, wapń, żelazo, magnez, cynk, miedź, potas, sód, rubid i cez.

Kwas foliowy odpowiada za usunięcie z organizmu homocysteiny, której wysoki poziom może powodować choroby serca. Zarówno piękny kolor, jak i właściwości chroniące przed nowotworem, burak zawdzięcza betaninie. Dowiedziono też, że powinien on wejść na stałe do diety kobiet w trakcie menopauzy. Skutecznie zmniejsza ryzyko wystąpienia osteoporozy i łagodzi objawy przekwitania, zmniejsza ciśnienie krwi, dotlenia serce i wyrównuje jego pracę.

Po wymienione wyżej produkty warto sięgać zwłaszcza jesienią, nie dość, że w tym okresie będziemy mieć pewność, że produkty te są świeże, to wiele z nich pomoże nam zwiększyć odporność na sezonowe przeziębienia. Już dziś warto więc udać się na zakupy i wypełnić koszyk tymi pysznymi, zdrowymi produktami.