U Niemców zakazana, w Polsce legalna. Takie są skutki jej spożycia
Choć ziołowe herbaty uchodzą za naturalne i zdrowe wsparcie dla organizmu, nie każda roślina nadaje się do spożywania w formie naparu. Przykładem jest żywokost lekarski – roślina popularna w medycynie ludowej, która w wielu krajach została zakazana do użytku doustnego ze względu na swoje toksyczne właściwości.
W tym artykule:
Napar z żywokostu – dlaczego jest niebezpieczny?
Mimo to w Polsce herbata z żywokostu wciąż jest legalnie dostępna i bywa spożywana jako domowy środek na problemy trawienne. Niestety, może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Żywokost zawiera alkaloidy pirolizydynowe – związki chemiczne produkowane przez niektóre rośliny w celu ochrony przed roślinożercami. Niestety, substancje te są silnie toksyczne dla ludzi.
Badania wykazały, że nawet niewielkie ilości tych alkaloidów mogą prowadzić do uszkodzeń komórek wątrobowych, które w dłuższej perspektywie mogą zmutować i prowadzić do nowotworów.
Zobacz dlaczego lepiej nie pić herbaty z cytryną!
Toksyczne działanie żywokostu obejmuje również:
- podrażnienie błony śluzowej żołądka,
- uszkodzenia i stłuszczenie wątroby,
- niewydolność wątroby,
- uszkodzenia jelit,
- zwiększone ryzyko rozwoju raka jelita grubego i wątroby.
Objawy zatrucia mogą obejmować nudności, wymioty, bóle brzucha, wzdęcia i ogólne pogorszenie funkcji wątroby.
Dlaczego herbata z żywokostu wciąż jest w sprzedaży?
W Polsce nie ma obecnie zakazu sprzedaży suszu z żywokostu, a roślina cieszy się dużą popularnością – szczególnie wśród osób szukających naturalnych metod leczenia.
Na stronach zielarskich często można przeczytać, że napar z żywokostu ma pozytywny wpływ na układ pokarmowy, jednak te twierdzenia nie znajdują potwierdzenia w rzetelnych badaniach naukowych.
W krajach takich jak USA, Kanada czy Niemcy doustne stosowanie żywokostu zostało całkowicie zakazane ze względów bezpieczeństwa.
Co zamiast żywokostu?
Warto podkreślić, że żywokost nie jest rośliną całkowicie szkodliwą – ma swoje zastosowanie w medycynie, ale wyłącznie zewnętrzne. Jest składnikiem wielu maści i kremów, stosowanych na urazy kostno-stawowe, stłuczenia, otarcia, odleżyny czy bóle mięśni.
Działa przeciwzapalnie, regenerująco i łagodząco, a to dzięki takim składnikom jak alantoina, kwasy fenolowe, garbniki i triterpenoidy.
Zamiast ryzykownego naparu z żywokostu, warto sięgnąć po bezpieczne i sprawdzone herbaty ziołowe – np. rumianek, melisę, miętę czy lawendę. Mają działanie uspokajające, wspierają trawienie i nie niosą ze sobą ryzyka poważnych działań niepożądanych.
Picie herbaty z żywokostu może być groźne dla zdrowia i zdecydowanie nie powinno być praktykowane, mimo dostępności produktu w Polsce. Roślinę tę należy stosować jedynie zewnętrznie, a w razie wątpliwości zawsze warto skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- NIH
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.