Niebezpieczny dodatek E249. W Polsce nadal popularny
Konserwant E249, czyli azotyn potasu, jest nieorganicznym związkiem chemicznym z grupy azotynów.
Przyjmuje postać białej lub żółtawej substancji stałej, która ma właściwości higroskopijne, czyli pochłaniające wodę. To m. in. tę zdolność wykorzystuje się przy produkcji peklowanych, wędzonych i marynowanych mięs, a także przetworów rybnych.
Czy E249 jest bezpieczny dla zdrowia? Niekoniecznie.
Azotyny stosuje się, aby zapobiec zepsuciu się żywności oraz dodaje do mięs w celu uzyskania ładnego koloru. Niestety, po ugotowaniu zamieniają się one w związki N-nitrozowe (nitrozoaminy), które zwiększają zachorowalność na raka.
Na następnym slajdzie zobaczysz WIDEO
Zobacz też: Nawet ekologiczne mięso może być złe
Spór o golonkę
W 2016 r. w Wielkopolsce rozpoczęła się wojna o tamtejszy przysmak, peklowaną golonkę. Włodarze Poznania walczyli z przepisami unijnymi, zakazującymi peklowania surowego mięsa.
W myśl zasady, azotyn potasu może być stosowany jako środek konserwujący, jednak na całym świecie istnieje tylko kilka wyjątków, w których dopuszczone zostało użycie związku do obróbki surowego mięsa.
Unia Europejska wydaje się dbać o zdrowie konsumenta. Czym to motywuje?
Na następnym slajdzie zobaczysz WIDEO
Zobacz też: Środki konserwujące w kroplach do oczu
Nitrozoaminy powodujące raka
W procesie peklowania, a także wędzenia, marynowania i przetwórstwa mięsa ryb wydzielają się związki nirtozoamin. Są one pobudzane właśnie przez azotyny.
Niestety, 90 proc. z nich ma działanie silnie kancerogenne, przyczyniając się m. in. do rozwoju nowotworów przewodu pokarmowego.
To jednak niejedyne skutki uboczne stosowania E249.
Na następnym slajdzie zobaczysz WIDEO
Zobacz też: Leczenie raka dietą
Chorobotwórczy konserwant
Nastrzykiwanie lub zalewanie mięsa ma na celu poprawę wyglądu i smaku wyrobu. Roztwór służący konserwacji składa się w 99 proc. z soli, jeden proc. stanowią zaś azotany i azotyny.
E249, nie dość, że pobudza do działania nitrozoaminy, to jeszcze jest niezdrowy sam w sobie.
Nadmiar azotynu potasu w diecie może wywołać astmę, zapalenie nerek, bóle i zawroty głowy, a nawet zaburzenia behawioralne. Nic dziwnego, że jest zakazany dla dzieci do 6 miesiąca życia.
Na następnym slajdzie zobaczysz WIDEO
Azotyny działają rakotwórczo
W 2015 roku Światowa Organizacja Zdrowia wpisała wędliny na listę substancji rakotwórczych. Według naukowców zawarte w niej konserwanty (w tym przede wszystkim azotyny) mogą uszkadzać DNA i tworzyć komórki przednowotworowe.
Jedną z pierwszych badaczek, która wysnuła śmiałą tezę o rakotwórczych właściwościach azotynów, była profesor Susan Preston-Martin. Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych sprawdzano, czy ta substancja może mieć związek z występowaniem guza mózgu u dzieci. Później rozszerzono badania o dorosłych.
Wieloletnie analizy potwierdziły, że azotyny mogą mieć związek z występowaniem nowotworów: przełyku, żołądka, jelita grubego, odbytnicy, trzustki, a także pęcherza moczowego.
E249 – normy i stosowanie w Polsce
Niestety, E249 to nie tylko składnik wielkopolskiej golonki. Mamy z nim do czynienia na co dzień. Jest bowiem używany w produkcji wędlin oraz żółtych serów.
Producenci uwielbiają ten konserwant – nie tylko poprawia wygląd produktów, ale też hamuje wydzielanie się jadu kiełbasianego, co powoduje, że szynka i ser mogą przebywać w lodówce wyjątkowo długo.
Według norm Codex Alimentarius, przeciętny Polak przyswaja aż 91 proc. dopuszczalnej dziennej dawki azotynu każdego dnia. Jeśli chcesz cieszyć się zdrowiem i nienafaszerowanymi chemią wyrobami mięsnymi, uważnie czytaj etykiety.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl