Polska mapa grzybów. Sprawdź, gdzie ich szukać
Każdy grzybiarz ma swoje ulubione miejsca do zbiorów. Jednak z roku na rok susza coraz bardziej daje się we znaki i trudniej o wysyp grzybów. Po licznych burzach, które przeszły przez Polskę w ostatnim czasie, wiele osób z nadzieją patrzy w lasy. Sprawdź, gdzie najlepiej wybrać się na grzybobranie.
Gdzie jest najwięcej grzybów?
Obecnie grzybiarze nie strzegą tak dokładnie swoich sekretnych miejsc, jak niegdyś. Na licznych forach dotyczących grzybów, chętnie wymieniają się poradami. W ostatnim tygodniu przybyło wpisów ze wskazówkami, gdzie pojawiły się pierwsze okazy.
Na Dolnym Śląsku grzybiarze wskazują na takie miejsca, jak: okolice Przełęczy Jugowskiej oraz zbocza Wielkiej Sowy od strony Pieszyc, okolice Polanicy-Zdrój, lasy dookoła Wałbrzycha, Dzierżoniowa, okolice Woliborza i Przełęczy Woliborskiej, Dusznik-Zdroju, lasy u podnóża Gór Stołowych i okolice miejscowości Studzienno.
Fani grzybów z województwa łódzkiego twierdzą, że najlepiej jest szukać grzybów w takich miejscach jak: las Łagiewnicki, lasy w okolicach Opoczna, Gałkówka, Łasku, las wiączyński, lasy w okolicach Grotnik i Chechła.
Grzyby mogą chronić mózg przed demencją
Na Mazowszu można gdzieniegdzie trafić na kurki, jednak grzybiarze są wyraźnie niezadowoleni:
"Niestety jadalnych grzybów jeszcze nie widać. Jest trochę niejadalnych. W lesie bardzo mokro" – pisze jeden z nich na forum.
Małopolscy grzybiarze chętnie chwalą się swoimi licznymi zdobyczami. W powiecie limanowskim lasy obrodziły prawdziwkami. Ponadto można tam znaleźć również kurki, gołąbki zielonkawe, mleczaje smaczne, koźlarze czerwone, borowiki ceglastopore, czy maślaki modrzewiowe.
Grzyby w warmińsko-mazurskim
Każdy zapytany o miejsce, w którym można zebrać najwięcej grzybów, bez wahania wskazuje Warmię i Mazury. Jednak w tym roku na próżno szukać tam szczęścia. Lokalni grzybiarze nie kryją rozczarowania:
"Las mieszany, w tym roku jest masakra, więcej uszkodzonych pralek, lodówek i śmieci w lesie niż grzybów..." – pisze jeden z nich.
"Czytając rano wasze doniesienia, nie wytrzymałam i pomimo deszczu wyruszyłam sprawdzić swoje miejscówki. Na pierwszej mokro i pachnie grzybnią. Niestety prawdziwków brak. Na drugiej, trzeciej i czwartej zupełne bezgrzybie. Mam nadzieję, że za tydzień będzie lepiej!"- dodaje grzybiarka z powiatu oleckiego.
Najwyraźniej na zbiory w zielonych płucach Polski trzeba będzie jeszcze poczekać. Amatorzy grzybobrania są już gotowi do zbiorów.
"Zachęcone opisami z południa kraju, Warmia i Mazury czekają w boksach startowych z kozikami i koszykami w ręku na sygnał do natarcia" – pisze grzybiarz z powiatu olsztyńskiego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.