Czego nie powinieneś jeść, jeżeli chcesz być zdrowy

Niezależnie od tego, jakiego planu żywieniowego przestrzegasz, żeli jest w nim miejsce dla produktów wywołujących reakcję alergiczną lub zapalną organizmu, powinieneś je wyeliminowaćMożesz stwierdzić, czy masz alergię na dany produkt, ponieważ zazwyczaj sprawia on, że stajesz się zmęczony albo zrzędliwy, ogarnia cię mgła umysłowa albo odczuwasz inne dolegliwości. Jeżeli naprawdę nie jesteś pewien, możesz poprosić swojego lekarza medycyny integracyjnej o wykonanie testów alergicznych wykorzystujących pomiar bioenergetyczny albo inną wiarygodną metodę.

Jeżeli nie masz dostępu do testów alergicznych, możesz wypróbować dietę eliminacyjną. Polega ona na odstawieniu konkretnego produktu czy produktów na określony czas – zwykle na tydzień lub dwa – i obserwowaniu, jak się czujesz. Jeżeli masz więcej energii albo jesteś radośniejszy bądź czujesz się lepiej, wówczas prawdopodobnie masz alergię na jeden lub więcej odstawionych produktów. Aby określić, które produkty są problematyczne, powoli z powrotem wprowadzaj je pojedynczo do diety i obserwuj, jak się czujesz po włączeniu każdego z nich. Większość osób jest uczulona na produkty zwane przeze mnie „wrażliwą siódemką” i przejawia reakcję zapalną na kilka lub wszystkie z nich, dlatego zwracaj baczną uwagę na to, jak się czujesz po ich zjedzeniu. Możesz też po prostu wyeliminować je ze swojej diety. Oto one: nabiał, przenica, cukier, kukurydza, soja, jajka (uwaga: jajka często są nieszkodliwe, jeżeli są organiczne), orzeszki ziemne.

Poza tym nie trzeba wspominać, że powinieneś unikać produktów i substancji, które są szczególnie toksyczne w nadmiarze, na przykład alkoholu, kofeiny, napojów gazowanych i żywności przetworzonej.

Potrawy smażone i grillowane powodują w organizmie wytwarzanie rakotwórczych substancji uszkadzających DNA. Dlatego nie smaż ani nie grilluj swoich potraw. Zamiast tego piecz je, przyrządzaj sauté, gotuj w wodzie lub na parze.

Żywność genetycznie modyfikowana (GMO)

Żywność genetycznie modyfikowana ma silne powiązania z alergiami pokarmowymi, zespołem nieszczelnego jelita i innymi problemami zdrowotnymi. Pracownicy Environmental Working Group twierdzą, że pewni naukowcy zaobserwowali zmiany w metabolizmie zwierząt karmionych żywnością genetycznie modyfikowaną, zaś wiele badań naukowych dowiodło, że żywność ta ma szkodliwy wpływ na organizm. Na przykład jedno z niedawno przeprowadzonych badań ujawniło, że u myszy laboratoryjnych karmionych genetycznie modyfikowaną kukurydzą częściej rozwijały się duże nowotwory gruczołów sutkowych niż u tych, które nie otrzymywały genetycznie modyfikowanej kukurydzy. Wskutek konsumowania tego pożywienia doświadczały one również zaburzeń hormonalnych, problemów z nerkami i przekrwienia wątroby. Istnieje wiele argumentów za i przeciw stosowaniu genetycznie modyfikowanej żywności, ale moje doświadczenie wskazuje, że większość osób przejawia na nią reakcję alergiczną lub zapalną. Tak naprawdę najlepiej nie eksperymentować na sobie, dlatego staraj się unikać żywności genetycznie modyfikowanej i zamiast niej wybieraj produkty organiczne.

Pszenica

Pszenica była kiedyś zdrową żywnością, jednak większość obecnie produkowanej pszenicy ledwo przypomina tę, którą jedli nasi przodkowie. Co najmniej od lat 80. XX wieku wiele odmian pszenicy genetycznie modyfikowano i dziś nie jest ona przygotowywana ani przetwarzana zgodnie z tradycyjnymi metodami uprawy. Pszenica często zawiera duże ilości glutenu, który może wywoływać stan zapalny układu pokarmowego i zespół nieszczelnego jelita – chorobę, w której drobinki pokarmu przenikają przez ściany jelit do krwiobiegu, zamiast zostać strawione, i wywołują w organizmie stan zapalny. Nadmiernie przetworzona pszenica przekształca się w cukier, wywołując nagłe skoki poziomu cukru we krwi, które powodują podwyższanie poziomu insuliny. Stan zapalny i wysoki poziom insuliny to dwa poważne czynniki ryzyka raka, więc jeżeli już masz nowotwór, jedzenie pszenicy nie w czystej postaci, czyli nadmiernie przetworzonej, jest jak dolewanie oliwy do ognia.

Nabiał

Nabiał stał się przyczyną silnych alergii pokarmowych, ponieważ wiele produktów nabiałowych sprzedawanych w sklepach spożywczych w Stanach Zjednoczonych pochodzi od krów, którym podaje się antybiotyki i hormony. Większość hodowców rutynowo podaje krowom antybiotyki i hormon wzrostu zwany rekombinowanym hormonem wzrostu bydła (rBGH), żeby szybciej dojrzewały i nie miały infekcji. Krowy są podatne na infekcje, ponieważ większość z nich karmi się kukurydzą, stanowiącą podstawę ich diety, gdyż jest ona subsydiowana przez rząd Stanów Zjednoczonych, a zatem jest niedroga. Niestety nie jest to ich naturalne pożywienie, stąd pojawiają się u nich problemy trawienne i infekcje, które trzeba leczyć antybiotykami. Gdy jesz mięso lub nabiał pochodzące od krów z hodowli konwencjonalnych, to wraz z tymi produktami zjadasz również antybiotyki i hormony wzrostu, które mogą prowadzić do poważnych problemów.

Antybiotyki zabijają na przykład korzystne bakterie kolonizujące układ pokarmowy, które odgrywają ważną rolę w funkcjonowaniu układu odpornościowego i pomagają zabijać bakterie chorobotwórcze. Hormony wzrostu mogą deregulować gospodarkę hormonalną twojego organizmu i podwyższać poziom insulinopodobnego czynnika wzrostu 1 (IGF-1). To może być niebezpieczne, ponieważ wysoki poziom IGF-1 sprzyja rozwojowi nowotworu.

Praktyka

Jeżeli powyższe zasady wydają ci się rygorystyczne, to pamiętaj, że zanim będziesz mógł pozwolić sobie na jedzenie produktów, które w jakikolwiek sposób mogą narażać twoje zdrowie, najpierw musisz przebudować organizm i upewnić się, że zaprowadziłeś w nim porządek.

Gdy jesteś chory, nie możesz pozwalać sobie na żadne odstępstwa od ustalonej diety. To nie podlega negocjacjom! Staram się uratować ci życie, więc wszystkie twoje decyzje mają znaczenie; wszystko, co myślisz, mówisz, jesz i pijesz – jest bardzo istotne. Na końcu "Rewolucji w leczeniu raka" znajdziesz proste przepisy kulinarne i plany żywieniowe dokładnie ilustrujące, jakiego rodzaju produkty możesz łączyć, by przyrządzać pyszne potrawy, i jak to robić.

Myślę, że stwierdzisz, iż korzyści płynące ze zdrowego jedzenia i drobnych poświęceń w planie żywieniowym są tego warte, gdy tylko poczujesz się znacznie lepiej wskutek wyeliminowania śmieciowego jedzenia.

Gdy moi pacjenci zniechęcają się do przestrzegania nowej diety, czasami mówię im: „Nie próbuję pozbawić pana/pani ulubionego jedzenia. Takie są prawa Matki Natury. Ja ich nie wymyśliłam. Po prostu staram się sprawić, by pana/pani organizm funkcjonował w zgodzie z prawami natury. Jestem tylko posłańcem przywracającym ład w pana/pani organizmie”. Chcę, abyś i ty, podobnie jak moi pacjenci, czuł się świetnie i wiódł zdrowe, szczęśliwe i długie życie.

ZESTAWIENIE PRODUKTÓW O DZIAŁANIU PRZECIWNOWOTWOROWYM

• Mięsa organiczne/ białko zwierzęce - podroby, drób (kurczak, indyk, przepiórka, kaczka), małe ryby z naturalnego połowu (plamiak, makrela, łosoś,sardynki), jajka od kur z wolnego wybiegu, chude czerwone mięso (bizon, bawół, łoś, jeleń, owca, krowa), rosoły na kościach;
• Organiczne warzywa psiankowate, warzywa o wysokim indeksie glikemicznym i warzywa skrobiowe (tylko dla niektórych osób) - buraki, papryka, bakłażan, pieczarki, pasterniak, czerwone ziemniaki, kabaczek (wszystkie odmiany), słodkie ziemniaki, pomidory, pochrzyn, juka;
• Organiczne warzywa zielone i bezskrobiowe - szparagi, kiełki fasoli, brokuł, brukselka,kalafior, kapusta pekińska, kapusta warzywna pastewna, pastorał paproci, fasolka szparagowa zielona, jarmuż, sałata (wszystkie odmiany), cebula, chrzan, brukiew, kiełki, żółta cebula, rośliny morskie, np.organiczne listownicowce, dulse (rodymenia palczasta) i spirulina; karczochy, buraki, kapusta właściwa chińska, kapusta, seler naciowy, szczypior, ogórek, czosnek, cebulka szczypiorowa, por, kapusta sitowata (sarepska), pietruszka, kapusta czerwona i włoska, szalotka, rukiew wodna, cukinia, szpinak;
• Organiczne owoce o niskim indeksie glikemicznym - awokado, borówka amerykańska, cytryna, malina, czarna porzeczka, malinojeżyna, limonka, truskawka;
• Organiczne orzechy i nasiona - migdały, makadamia, sezam, orzechy włoskie, nerkowce, pestki dyni, pestki słonecznika;
• Zdrowe tłuszcze i oleje - masło kakaowe, olej konopny, oleje średniołańcuchowe, (MCT) zawierające trójglicerydy, olej kokosowy, olej z jądra palmy czerwonej, oliwa z oliwek;
• Świeże zioła i przyprawy - kolendra, czosnek, imbir, oregano, natka pietruszki, pieprz, rozmaryn, kurkuma;
• Herbaty ziołowe - imbirowa z kurkumą, zielona;
• Trawa pszeniczna;
• Stewia;
• Sól morska;
• Świeże zielone soki - patrz: rozdział 13;
• Białko w proszku (na koktajle) - z nasionami chia, żurawinowe, konopne, grochowe;
• Czysta woda;
• Nabiał - kozi ser (surowy), jogurt z mleka koziego (surowy).

• Wczesne objawy mogące wskazywać na obecność nowotworu
• Jak zapobiegać nowotworom?
• [Imbir chroni przed nowotworem prostaty!](Imbir chroni przed nowotworem prostaty!)

Zdiagnozowano u mnie raka piersi w stopniu zaawansowania IIA; najpierw poddano mnie zabiegowi lumpektomii w celu jego usunięcia i jednocześnie naświetlaniu. Później poznałam doktor Connealy i kontynuowałam leczenie w Cancer Center for Healing, ponieważ uważałam, że potrzebuję narzędzi innych niż te oferowane przez medycynę konwencjonalną. I rzeczywiście – termografia wykazała, że nadal mam raka. Wówczas miałam już za sobą całe dnie poszukiwań informacji na ten temat i wiedziałam, jak duże znaczenie w leczeniu ma dieta. Dzięki temu jasno zrozumiałam, jak dieta wpływa na hormony i proces leczenia nowotworu. Gdy więc pojawiłam się w drzwiach gabinetu doktor Connealy, byłam uzbrojona w ogrom wiedzy i z wielką przyjemnością odkryłam, że nadajemy na tych samych falach. W przeciwieństwie do niej nikt z placówki, w której byłam naświetlana, nie miał zielonego pojęcia, jak powinna wyglądać dieta przeciwnowotworowa. Lekarze nie mieli zdania na temat cukru – przeciwnie, słyszałam od nich: „Proszę jeść lody, by sprawić sobie przyjemność”.

W ramach procesu leczenia przeszłam na dietę ketogeniczną, dzięki czemu poczułam się wspaniale. Dieta ta całkowicie mi odpowiadała; zauważyłam, że dzięki niej łatwo mogę kontrolować wagę. Pomogła mi pozbyć się zbędnego tłuszczu, co moim zdaniem również wpłynęło na efekty leczenia. Po kilku latach pracy z doktor Connealy jestem wolna od raka. W powrocie do zdrowia pomogły mi różne terapie, ale czuję, że najważniejszym elementem mojego planu terapeutycznego była odpowiednia dieta, ponieważ miałam nad nią kontrolę i widziałam w niej sens.

*Fragment książki "Rewolucja w leczeniu raka" autorstwa Connealy Leigh Erin, wydanej nakładem Wydawnictwa Vivante.