Czy sztuczne słodziki zwiększają ryzyko wystąpienia cukrzycy?
Wokół sztucznych słodzików krąży wiele mitów. Eksperci postanowili więc po raz kolejny przyjrzeć się im dokładniej. Badania wykazały, że spożywanie słodzików w dużych ilościach może zmienić procesy wchłaniania cukru przez organizm. Rezultatem jest cukrzyca typu 2.
1. Substancje słodzące w diecie
Stosowane przez nas substancje słodzące powodują bardzo szybki wzrost, a następnie równie szybki spadek poziomu glukozy we krwi. Zdaniem naukowców, dla organizmu jest to bardzo niebezpieczne.
W badaniach australijskich ekspertów wzięły udział trzy grupy osób. Pierwszej z nich podawano sukralozę, drugiej – acesulfam-K, a trzeciej – placebo. Badani przyjmowali te substancje w postaci kapsułek, trzy razy na dobę przed każdym posiłkiem. Dawka wynosiła tyle, co w 1,5-litrowym napoju.
Po tym czasie każdemu z ankietowanych zbadano poziom glukozy we krwi.
2. Rozwój cukrzycy typu 2
Wyniki eksperymentu wykazały, że u osób spożywających słodziki przez dwa tygodnie zdolność do wchłaniania glukozy z posiłków była zakłócona. Eksperci z Uniwersytetu w Adelajdzie twierdzą, że regularnie stosowane mogą prowadzić do rozwoju cukrzycy typu 2.
Nie chodzi jednak tylko o słodziki, które dodaje się do herbaty czy kawy. Do substancji słodzących, szkodzących naszemu organizmowi zaliczamy też wszystkie te znajdujące się w napojach, płatkach śniadaniowych czy innych słodzonych sztucznie produktach.
Gdzie jeszcze znajdziemy słodziki? W gumach do życia, pakowanych wędlinach, gotowych rybach po grecku czy w śledziach. Są też w składzie produktów dietetycznych, tzw. light, ketchupach, sosach do kanapek czy serach.
Ich regularne spożywanie przyczynia się też do nadwagi i otyłości. One również są czynnikami zwiększającymi ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2.