Glutaminian sodu - charakterystyka, występowanie, szkodliwość

Glutaminian sodu to sól jednosodowa kwasu glutaminowego. E621 to substancja wzmacniająca smak danego produktu spożywczego. Przyprawa ta była znana już w kuchni Dalekiego Wschodu, zwłaszcza w Japonii. Obecnie glutaminian sodu uzyskiwany jest syntetycznie. Jest najczęściej używany jako dodatek do żywności w celu poprawienia walorów smakowo-zapachowych. Zawiera kilka razy mniej sodu od chlorku sodowego, czyli soli kuchennej.

Glutaminian monosodowy nadaje potrawom charakterystyczny smak, zwany „umami”. Naturalnie glutaminian sodu występuje w formie związanej z białkiem – w mięsie, rybach, produktach zbożowych i warzywach, a w postaci wolnej – w mleku, ziemniakach, pomidorach, serach i sosie sojowym. Ponadto nawet mózg produkuje tę substancję z glukozy i aminokwasów. Bowiem glutaminian sodu w układzie nerwowym pełni funkcję neuroprzekaźnika.

Poza występowaniem w formie naturalnej, glutaminian sodu może być celowo dodawany do żywności. Często jest stosowany do zup, sosów, chipsów i produktów spożywczych typu przekąski. Wiele azjatyckich potraw posiada charakterystyczny smak glutaminianu sodu, który pochodzi zarówno z sosów sojowych lub rybnych, jak również jest specjalnie dodawany jako środek wzmacniający smak. W kuchni włoskiej glutaminian sodu pochodzący z sera oraz pomidorów nadaje potrawom wyjątkową smakowitość.

Glutaminian sodu wydobywa oryginalny smak potrawy i sprawia, że jest bardziej apetyczna. Znajduje się w produktach przetworzonych. Zazwyczaj są to gorące kubki, chińskie zupki, sosy instant, zupy w proszku, gotowe dania w słoikach, chińskie sosy sojowe, rybne, magii, a także gotowe mieszanki przypraw, jak np. kebab, gyros, do gulaszu, pizzy, flaków itd. Zalecenia Unii Europejskiej nakazują umieszczać na opakowaniach produktów informacje o zawartości E621. Jest to cenna informacja dla niewielkiej liczby osób uczulonych na tę substancję.

Glutaminian monosodowy nie jest klasyfikowany jako substancja szkodliwa i jest zalegalizowany w Unii Europejskiej pod nazwą kodową E621. Jednak konserwanty żywności są uznawane za przyczynę tzw. syndromu chińskiej restauracji. Lekarze uważają, że glutaminian sodu może powodować alergię i objawy uczuleniowe jak np. pieczenie warg i podrażnienie spojówek. Objawy wyżej wymienione występują zazwyczaj u osób podatnych na takie informacje i którzy są święcie przekonani, że E621 ich uczula. Bardzo mało osób ma stwierdzoną alergię na glutaminian sodu.

Dawniej nasze babcie nie potrzebowały dodatków do żywności. Wiele produktów przechowywano w tzw. lodowniach, czyli wykopanych w ziemi piwnicach wyłożonych lodem. Dziś nie wyobrażamy sobie życia bez konserwantów. Podnoszą one barwę tradycyjnego jedzenia, dodają smaku i zapachu.

Z pewnością dzieci powinny unikać produktów zawierających benzoesan sodu. Organizacje ekologiczne apelują o wnikliwe badanie szkodliwych dodatków do żywności. Szkodliwy może okazać się również naturalny produkt, jeśli będzie nadużywany. Może przecież powodować alergię. Czy jest złoty środek na dobieranie dodatków do żywności? Oczywiście, że tak. Należy odżywiać się z umiarem.