Nie żyje rosyjska influencerka. Podano prawdopodobną przyczynę

Żanna Samsonowa starała się jeść głównie owoce. Propagowała wegańską surową żywność, a w mediach społecznościowych zachwalała bardzo restrykcyjny styl odżywiania.

W sieci pojawiła się informacja o śmierci 39-latki. Choć oficjalna przyczyna zgonu nie została jeszcze ujawniona, prawdopodobnie kobieta umarła z głodu. Żanna w ostatnich dniach nie wyglądała najlepiej.

Influencerka podróżowała po świecie, by udzielać porad dietetycznych. Na swoim Instagramie pokazywała swoją dietę i dzieliła się z fanami przepisami. Do swojego stylu odżywiania przekonała wiele osób.

"Od czterech lat moja dieta to tylko owoce, kiełki słonecznika, koktajle i soki owocowe. Doszłam do tego poziomu dopiero po pięciu latach, każdego dnia widzę, jak moje ciało i umysł się zmieniają" - informowała na Instagramie.

Żanna twierdziła, że restrykcyjna dieta jej służy. Dzięki niej rzekomo czuła się i wyglądała znacznie młodziej, szczególnie w porównaniu do swoich rówieśników. W ostatnim czasie wydawała się być jednak bardzo zmęczona.

"Kilka miesięcy temu na Sri Lance wyglądała już na wyczerpaną. Mieszkałem piętro wyżej i każdego dnia bałem się, że rano znajdę jej martwe ciało. Przekonałem ją, by zgłosiła się na leczenie, ale nie zrobiła tego" - powiedział jeden z jej znajomych w rozmowie z Metro.

Matka Żanny wyjawiła także, że 39-latka miała infekcję podobną do cholery na kilka godzin przed planowanym lotem. Rodzina Żanny czeka teraz na raport medyczny i akt zgonu, aby poznać oficjalną przyczynę śmierci.

Pomimo potencjalnych wad diety Żanny, wielu jej oddanych wyznawców nie wierzy, że jej wybory żywieniowe doprowadziły do śmierci. Zamiast tego twierdzą, że została zabita przez chemikalia w owocach, które zjadła.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl