Pampuchy, buchty, parowańce, kluski na parze - kalorie, wartości odżywcze, przepis, z czym je jeść

Pampuchy to nic innego jak duże kluski przygotowywane na parze. W różnych regionach Polski nazywa się je inaczej (niektórzy nawet nazywają je po prostu pyzami). Można je przygotować na słodko lub słono, z sosem lub owocami. Podaje się je zwykle na ciepło.

Możliwości jest wiele, a każda z nich jest tak samo pyszna i prosta do wykonania. Pampuchy można także kupić w wersji gotowej w każdym większym markecie. Pakowane są próżniowo, a po wyjęciu z opakowania należy podgrzać je na parze lub zrobić w kuchence mikrofalowej.

Pampuchy mają mnóstwo nazw, najpopularniejsze to:

• parowańce
• buchty
• kluchy z łacha
• parzaki
• parowce
• bułki na parze
• kluski na parze
• pyzy drożdżowe
• pączki na parze

Kluski na parze, czyli pampuchy, najczęściej jada się na słodko – z jogurtem, świeżymi owocami, bakaliami lub sosem czekoladowym. Niektórzy uwielbiają je także z roztopionym masłem i cukrem.

Buchty można jeść także na słono. W kuchni śląskiej często podaje się je razem z mięsem wieprzowym, kapustą kiszoną oraz sosem. Doskonale smakują także w towarzystwie sosu grzybowego.

Przepis na buchty jest prosty i zawiera mało składników. Do przygotowania pampuchów w domu potrzebne będą:

• 500 g mąki pszennej
• 20 g świeżych drożdży lub ok. 7 g suszonych
• 2 łyżki cukru
• 2 jajka
• 50 g masła
• ok. 300 ml mleka
• szczypta soli

Mleko lekko podgrzewamy tak, aby było letnie i rozpuszczamy w nim drożdże. Dodajemy cukier i zasypujemy całość odrobiną mąki.

Odstawiamy na kilkanaście minut, aby drożdże zaczęły pracować. Masło topimy i odstawiamy do wystudzenia – musi być ledwie letnie, aby nie zabiło drożdży ani nie sprawiło, że masa będzie mniej puszysta.

Jajka ubijamy delikatnie z odrobiną cukru, a mąkę przesiewamy do dużej miski. Dodajemy zaczyn drożdżowy oraz jajka z cukrem i wystudzone masło. Całość mieszamy i zagniatamy ciasto do momentu, aż będzie łatwo odchodziło od miski i dłoni. Ciasto na pampuchy musi być sprężyste i mieć w sobie sporo pęcherzyków powietrza.

Zagniecione ciasto odkładamy do miski, przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę.

Po tym czasie dzielimy je na równe części i formujemy sporej wielkości kule. Odstawiamy na ok. 20 minut, aby lekko wyrosły, a następnie gotujemy je na parze przez ok. 10 minut.