Pandemia zmieniła nasze nawyki żywieniowe. "Wzrost liczby osób z chorobami dietozależnymi po pandemii i po wojnie będzie się długo za nami ciągnął"

- 50 proc. Polaków przyznało, że nic się nie zmieniło w ich diecie w czasie pandemii – mówi dietetyczka Agnieszka Piskała-Topczewska i podkreśla, że jednocześnie statystyczny Polak przytył od dwóch do aż 12 kg. A to może być dopiero początek zmian, pociągających za sobą epidemię nadwagi, otyłości i chorób dietozależnych.

Polacy w czasie pandemii przytyli - niektórzy nawet 12 kilogramówPolacy w czasie pandemii przytyli - niektórzy nawet 12 kilogramów
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Rozmus

W czasie pandemii zjadaliśmy zapasy i zajadaliśmy stres

Raport zaprezentowany w czasie Narodowego Kongresu Żywieniowego przez Państwowy Zakład Higieny (PZH) wraz z Instytutem Żywności i Żywienia ujawnił, w jaki sposób pandemia COVID-19 wpłynęła także na nasz sposób żywienia. Badanie ilościowe na próbie dwóch tysięcy dorosłych Polaków i badanie jakościowe przeprowadzone w ubiegłym roku wskazało, co się działo w naszym życiu od kuchni.

Agnieszka Piskała-Topczewska, dietetyk i certyfikowany przez Instytut Psychoimmunologii Wojciecha Eichelbergera diet coach przyznaje, że pierwszym niepokojącym trendem był szturm Polaków na sklepy i robienie zapasów.

- Okazuje się, że niektórzy wciąż mają te zapasy, a Polak niestety ma takie poczucie, że lepiej odchorować niż by się miało zmarnować. Trzeba było więc spożytkować zapasy – przyznaje ekspertka w rozmowie z WP abcZdrowie i podkreśla, że miało to bezpośrednie przełożenie na mniejsze spożycie produktów świeżych, w tym warzyw i owoców.

Wysoce przetworzona żywność. Naukowcy biją na alarm

Zdaniem dietetyczki to był "pierwszy duży błąd".

- Z drugiej strony lockdown, praca zdalna i zajadanie niekiedy stresu spowodowały, że spożywaliśmy znacznie więcej kalorii, mieliśmy mniej ruchu. To się mocno odbiło i na naszej kondycji, i na ilości spożywanego jedzenia – mówi dietetyczka. Do tego, że odżywiali się gorzej, przyznało się 30 proc. ankietowanych Polaków, a dla wielu jedzenie stało się wentylem bezpieczeństwa dla rosnącego stresu i strachu.

30 proc. ankietowanych przyznało, że odżywiało się gorzej
30 proc. ankietowanych przyznało, że odżywiało się gorzej © Getty Images

Wielu z nas nie zauważyło nic niepokojącego

połowa ankietowanych zadeklarowała, że ich nawyki żywieniowe w czasie pandemii nie uległy zmianie. Ekspertka uważa, że to wcale nie jest optymistyczna wiadomość.

- Wyniki, które wskazywały, że przeciętny Polak przytył od dwóch do 12 kg, mówią jednak o czymś innym, że jednak coś się zmieniło, mimo że oni tego nie zauważyli.

Choć 20 proc. ankietowanych uznało, że pandemia to idealny czas, by zacząć dbać o swoje zdrowie przez żywienie, to niewielu udało się wytrwać w tym postanowieniu.

- Jedynie dwa procent osób przyznało, że faktycznie zrobili w czasie pandemii dla siebie coś dobrego i zmienili optykę myślenia o odżywianiu. Co ciekawe, były to osoby, w których otoczeniu ktoś na COVID zmarł, co być może było motorem do przewartościowania pewnych kwestii – mówi Agnieszka Piskała-Topczewska.

To dopiero początek problemów

Dla ekspertki najbardziej przygnębiające jest, że aż 20 proc. dzieci przytyło głównie przez naukę zdalną, brak zajęć wychowania fizycznego i aktywności fizycznej w gronie rówieśników.

- Otyłe dzieci to otyłe społeczeństwo, naprawdę bardzo długo będziemy ponosić konsekwencje tej sytuacji – mówi dietetyczka.

Pandemia wcale się nie skończyła, a tymczasem kolejnym stresorem, mogącym dodatkowo wpłynąć na nas, jest wojna w Ukrainie. Będziemy zajadać stres? Nie tylko.

- O ile co roku przed świętami niewielu jest chętnych do odwiedzenia gabinetu dietetyka, o tyle czas wiosny do tego zazwyczaj motywował: wiosenny detoks, plany wakacyjne. Teraz chyba wiele osób uważa, że ma inne priorytety i o żywieniu, jedzeniu, figurze, a także zdrowiu nie myślą zbyt intensywnie – mówi ekspertka.

Jej zdaniem zarówno czas pandemii SARS-CoV-2, jak i wojna wystawią nam wysoki rachunek.

- Myślę, że wzrost liczby osób z chorobami dietozależnymi po pandemii i po wojnie będzie się długo za nami ciągnął – podsumowuje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Kluczowy w diecie seniorów. Bogactwo białka, wapnia i cennych witamin
Kluczowy w diecie seniorów. Bogactwo białka, wapnia i cennych witamin
U Niemców zakazana, w Polsce legalna. Takie są skutki jej spożycia
U Niemców zakazana, w Polsce legalna. Takie są skutki jej spożycia
Sezam wycofany z obrotu. Wykryto w nim Salmonellę
Sezam wycofany z obrotu. Wykryto w nim Salmonellę
Ranking ketchupów 2025. "Niska zawartość pomidorów"
Ranking ketchupów 2025. "Niska zawartość pomidorów"
Najgorszy dodatek do jarzynowej. Zrezygnuj nawet w Wielkanoc
Najgorszy dodatek do jarzynowej. Zrezygnuj nawet w Wielkanoc
Najlepsze wśród mięs. Tylko takie kupuj na święta wielkanocne
Najlepsze wśród mięs. Tylko takie kupuj na święta wielkanocne
Naukowcy odkryli nowe działanie kefiru. To nadzieja dla chorych
Naukowcy odkryli nowe działanie kefiru. To nadzieja dla chorych
Sprzyjają demencji i pogarszają pamięć. Te produkty są wrogami mózgu
Sprzyjają demencji i pogarszają pamięć. Te produkty są wrogami mózgu
Jakie znaczenie ma kolor skorupki jajka? Niektórzy będą zdziwieni
Jakie znaczenie ma kolor skorupki jajka? Niektórzy będą zdziwieni
Choć mają złą opinie, otulą serce. Kardiolog wskazuje 5 produktów
Choć mają złą opinie, otulą serce. Kardiolog wskazuje 5 produktów
Zbadali w laboratorium paprykę z Biedronki i z Lidla. Oto, co wykryli
Zbadali w laboratorium paprykę z Biedronki i z Lidla. Oto, co wykryli
Będzie towarem luksusowym. Fatalne prognozy dla...ziemniaka
Będzie towarem luksusowym. Fatalne prognozy dla...ziemniaka