6 produktów, których nie zjadłby toksykolog
W procesie pasteryzacji mleko nie traci wielu cennych składników. Jest to eliminacja bakterii. Mleko, które nie przeszło tego procesu jest zanieczyszczone, ma wiele pasożytów, wirusów i bakterii. Mimo tego, znajduje wielu zwolenników.
Specjaliści powiązali spożywanie mleka niepasteryzowanego z takimi objawami jak: biegunka, skurcze żołądka, gazy, osteoporoza.
Owoce i warzywa ”gotowe do spożycia”
Toksykolodzy nie polecają jeść owoców i warzyw gotowych do spożycia, a więc paczkowanych. Jest to wybór wielu zapracowanych Polaków, ponieważ to rozwiązanie wiąże się z oszczędnością czasu.
Zafoliowane warzywa i owoce mają dziurki w opakowaniach, które na pewno są atrakcyjne dla much, muszek, robaków i bakterii. Przed ułożeniem ich bezpośrednio na talerzu, upewnij się, czy nie ma tam insektów.
Krwisty stek
Zdaniem toksykologa, każde mięso, które przeszło jedynie krótką obróbkę termiczną jest niebezpieczne. Żeby zabić wszystkie bakterie Salmonelli i E.coli mięso powinno być w pełni ugotowane lub upieczone.
Krwisty stek często powoduje niestrawność, wymioty i biegunkę. Smakosze surowego mięsa nie wyobrażają sobie, że zamawiają wypieczony stek.
Surowe ostrygi
Marler, znany toksykolog, twierdzi, że w ciągu ostatnich 5 lat zwiększyła się liczba zatruć surowymi owocami morza. Obwinić można za to zmiany klimatyczne (woda jest coraz cieplejsza) i zanieczyszczenie wód.
Surowe owoce morza można spotkac w hiszpańskich i portugalskich portach. Podawane są turystom zaraz po połowie. Ich zapach i smak sa niepowtarzalne, warto jednak zachować ostrożność.
Surowe jajka
Surowe jaja mogą być skażone bakteriami Salmonelli nie tylko na skorupce, ale i w środku.
Spożycie zatrutych jaj może powodować biegunkę, nudności, bóle głowy i gorączkę.
Objawy te występują zwykle po 6 h od zjedzenia surowego jaja. Choć jajka, które kupujemy w sklepie są badane, nie warto ryzykować.
Na zatrucia szczególnie narażone są dzieci.
Nieumyte kiełki
Uchodzą za doskonałe źródło witamin, a ich spożycie wzrosło, odkąd zaczęły je polecać najlepsi dietetycy i trenerzy fitness. Nic dziwnego, są źródłem magnezu i potasu, dobrze działają na włosy, paznokcie i cerę.
Podobnie jak w przypadku paczkowanych, gotowych do spożycia warzyw i owoców, w opakowaniach kiełków wykryto ponad 30 rodzajów bakterii, zatem warto je umyć przed spożyciem.