Chinina - niebezpieczny składnik toniku
Jest jednym z najpopularniejszych napojów gazowanych. Konsumenci cenią go za charakterystyczny, gorzkawy smak. Niestety, niewiele osób wie, że tonik, bo o nim mowa, zawiera chininę, czyli substancję, która w dużych dawkach może doprowadzić do śmierci.
1. Co to jest chinina?
Chinina jest substancją pochodzenia naturalnego. Pozyskuje się ją z kory wiecznie zielonego drzewa – chinowca. Jest alkaloidem (podobnie jak kofeina) o gorzkim smaku.
Substancja działa porażająco na enzymy oksydoredukcyjne, a to oznacza, że hamuje czynności życiowe komórek roślinnych i zwierzęcych. I te właśnie właściwości wykorzystywane są do leczenia.
Substancja zwalcza pierwotniaki z rodzaju Plasmodium tak skutecznie, że do tej pory, pomimo wielu dostępnych leków antymalarycznych, nadal się ją wykorzystuje w charakterze leku podstawowego.
Oprócz tego, chinina przyjmowana w ilościach 200-500 mg dziennie ogranicza skurcze łydek.
2. Chinina w toniku
Mimo właściwości zdrowotnych, chinina jest bardzo niebezpieczna. - Jej śmiertelna dawka doustna wynosi 10-15 g – podkreśla Anna Czajkowska z Instytutu Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego.
Właśnie dlatego w Polsce substancja ta była zakazana. Do użytku w produktach spożywczych została dopuszczona do użytku dopiero w 1992 roku, jednak nie w postaci czystej chininy, a jej chlorowodorku, czyli soli łatwo rozpuszczalnej w wodzie.
Zgodnie z dyrektywą Unii Europejskiej 2002/67/WE każdy producent, który stosuje chlorowodorek chininy w swoich produktach, informację o tym musi umieszczać na etykiecie.
Maksymalną dawką, jaką mogą stosować producenci jest 7,5 ml chlorowodorku chininy na 100 ml napoju. Przekroczenie tej ilości może zakończyć się dla konsumenta zatruciem pokarmowym. W skrajnych przypadkach może doprowadzić nawet do śmierci.
3. Jak chinina wpływa na zdrowie?
Niestety, nawet nieregularne lub po porstu okazyjne picie toniku, nie pozostaje obojętne dla organizmu człowieka. Już niewielkie ilości chlorowodorku chininy, zwłaszcza te, które gromadzą się w uchu wewnętrznym, powodują oczopląs i zaburzenia równowagi.
Właśnie z tego względu picie toniku jest zakazane dla pilotów samolotów oraz kierowców i operatorów maszyn.
Co więcej, jak podkreślają specjaliści, stan po nadużywaniu lub częstym spożywaniu toniku może zaburzać skupienie i koncentrację. Dowiedli tego naukowcy.
Mężczyźni, którzy brali udział w badaniu, przyjmowali codziennie po 100 mg chininy – jest to dawka, która wystarcza do spowodowania zaburzeń równowagi. Okazało się, że u 75 proc. z nich takie zaburzenia faktycznie wystąpiły.
Stwierdzono także, że u niektórych osób pojawiły się trudności w odczytywaniu wskazań na tarczach pilotowo-nawigacyjnych z jakich korzystają piloci. Wystąpiły także takie objawy jak: złe samopoczucie, senność, mdłości.
Napojów z chininą nie powinny pić także kobiety w ciąży i karmiące piersią.