Trwa ładowanie...

Codziennie piła czerwone wino. Pierwsze skutki zauważyła nocą

Avatar placeholder
24.11.2024 11:14
Miranda chciała dowiedzieć się, czy wieczorna lampka wina rzeczywiście ma wpływ na ogólny stan zdrowia
Miranda chciała dowiedzieć się, czy wieczorna lampka wina rzeczywiście ma wpływ na ogólny stan zdrowia (Getty Images, Facebook)

Jak wpływa na organizm codzienne spożywanie lampki wina? Miranda Manier, redaktorka portalu The Healthy, postanowiła sprawdzić to na własnej skórze. Była ciekawa zarówno potencjalnych korzyści, jak i pułapek.

spis treści

1. Lampka wina

Miranda chciała dowiedzieć się, czy wieczorna lampka wina rzeczywiście ma wpływ na ogólny stan zdrowia. Redaktorka zaznaczyła, że rzadko sięga po alkohol, jednak do testu skłoniły ją doniesienia na temat zalet czerwonego wina.

- Dowiedziałam się, że czerwone wino może pomóc obniżyć poziom cholesterolu, wspomagać funkcje poznawcze, a nawet prowadzić do dłuższego życia - wyjaśnia dziennikarka.

Eksperyment był prosty - przez tydzień, każdego wieczoru przed pójściem spać Miranda sięgała po lampkę czerwonego wina. W kwestii rodzaju nie była szczególnie wybredna, jednak nie przesadzała z ilością.

Zobacz film: "Jak lampka wina wpływa na skórę?"

2. Wpływ czerwonego wina na sen

Niewielka ilość alkoholu pomogła Mirandzie odprężyć się po długim dniu. Wino sprawiło, że czuła się bardzo zrelaksowana i odrobinę senna. Badania pokazują, że trunek rzeczywiście uspokaja układ nerwowy i spowalnia aktywność mózgu.

Senność okazała się jednak złudna. Choć Miranda zasypiała szybciej, zauważyła, że jej sen jest niespokojny i często budzi się w nocy. Alkohol wpływa na fazę REM, więc utrudnia zapadanie w głęboki sen.

Ponadto alkohol zwiększa ryzyko bezdechu sennego, a wzmożona praca wątroby może zaburzać sen. Wybudzanie się w środku nocy może być także spowodowane faktem, że alkohol działa moczopędnie.

Miranda zauważyła wiele zmian, również niekorzystnych
Miranda zauważyła wiele zmian, również niekorzystnych (The Healthy)

3. Czerwone wino i trawienie

W czasie eksperymentu Miranda odkryła, że czerwone wino wieczorem jest dość sycące, przez co nie ma wieczorem ochoty na podjadanie. To jednak kwestia indywidualna - u jednych wino tłumi apetyt, a u innych wręcz pobudza.

Czerwone wino nie jest jednak zbyt łaskawe dla jelit. Miranda zauważyła, że jej stolce były luźniejsze i bardziej wodniste, a nawet miały ciemniejszy kolor niż zwykle.

Alkohol nie wpływa szczególnie korzystnie na wypróżnienia i może powodować biegunkę, a u niektórych zaparcia.

Ponadto czerwone wino, choć tak zachwalane, zaburza mikrobiom jelitowy. Dodatkowo sprzyja powstawaniu nieestetycznych wyprysków i zmian skórnych, co również zauważyła u siebie Miranda.

Zobacz także: Wino i piwo zwiększają ryzyko udaru. Wystarczą niewielkie ilości

4. Ostateczny werdykt

Choć codzienny rytuał sięgania po kieliszek czerwonego wina przypadł redaktorce do gustu, zaznacza, że nie zamierza go kontynuować. Miranda odczuła więcej negatywnych skutków niż korzyści.

Warto znaleźć inny sposób na wieczorne odprężenie, gdyż regularne picie alkoholu, nawet w małych ilościach, może prowadzić do uzależnienia. Niekorzystnie też wpływa na pracę wątroby i serca.

Alkohol, nawet w małych ilościach, jest czynnikiem ryzyka raka jamy ustnej, gardła, przełyku, wątroby i piersi. Choć początkowo działa uspokajająco, zakłóca głębokie fazy snu, prowadząc do zmęczenia.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze