Trwa ładowanie...

Dieta wegańska zrujnowała jej zdrowie. Miała objawy menopauzy

Avatar placeholder
13.12.2019 07:54
Dieta wegańska zrujnowała zdrowie popularnej blogerki
Dieta wegańska zrujnowała zdrowie popularnej blogerki (facebook.com)

Virpi Mikkonen to jedna z najbardziej znanych blogerek promujących kuchnię roślinną. Przez wiele lat była na diecie wegańskiej. Teraz twierdzi, że taki sposób odżywiania zrujnował jej zdrowie i przyczynił się do przedwczesnej menopauzy.

spis treści

1. Blogerka promująca weganizm

Virpi Mikkonen znana jako Vanelja, to wielokrotnie nagradzana blogerka kulinarna, która promuje kuchnię wegańską. Napisała cztery książki kucharskie, w których znalazły się przepisy na roślinne lody, pizze i ciasta.

Chociaż na stałe mieszka w Finlandii, bloga i książki wydaje w języku angielskim. Ma też całkiem pokaźną kolekcję fanów na Instagramie.

Zobacz film: "Była weganką 6 lat. Żałuje"

Wydawać by się mogło, że 37-latka będzie okazem zdrowia. W końcu dużo ćwiczy, a jej dieta miała być tą najzdrowszą ze wszystkich. Blogerka wykluczyła z niej gluten, produkty mięsne i odzwierzęce, ziarna i cukier. Ten sposób żywienia przyniósł jej rozgłos. Stała się inspiracją dla innych. A teraz ma poważne problemy zdrowotne.

2. Dieta wegańska nie taka zdrowa

Na początku ubiegłego roku Virpi zaniepokoiła się wysypką, która pojawiła się na jej twarzy. To nie był jej jedyny zdrowotny problem. Przeszła ciężką grypę, miała też problemy z paznokciami i włosami. Najbardziej niepokojącym sygnałem było jednak ustanie miesiączki.

Badania krwi wykazały, że u 37-latki bardzo wzrósł poziom hormonu folikulotropowego (FSH). Takie stężenie FSH obserwuje się u kobiet, które weszły w okres menopauzy. Virpi szukała pomocy u różnych specjalistów. Wybrała się też do lekarza medycyny chińskiej.

Ten powiedział jej, że ma niedobór yin. Kazał jej zaprzestać jedzenia tak dużych ilości surowego pożywienia. Do tej pory podstawę jej diety stanowiły sałatki, soki i koktajle. Jej przykładowy jadłospis składał się z tłoczonego na zimno soku z selera, ogórka, kopru włoskiego i pietruszki na śniadanie. Potem sałatka z liści szpinaku, rukwi wodnej, ogórka, kopru włoskiego i ciecierzycy z posypką z nasion słonecznika, dyni i sezamu na obiad.

Specjalista medycyny chińskiej nakazał blogerce jedzenie potraw ugotowanych i rozgrzewających. Inny kazał jej bezwzględnie włączyć mięso do swojej diety. To było dla niej szokujące, gdyż od 15 lat żywiła się tylko i wyłącznie produktami roślinnymi.

3. Porzucenie weganizmu w trosce o zdrowie

Odkąd blogerka porzuciła weganizm i włączyła do swojej diety produkty zwierzęce, czuje się zdecydowanie lepiej. Jak sama przyznaje obecnie jej ulubioną potrawą jest rosół gotowany na kościach. Je też mięsne gulasze i zupy.

Włączyła do diety również jajka, których tak bardzo wcześniej unikała. Jak sama przyznaje, na swojej wcześniejszej diecie dotarła do punktu krytycznego. Nie miała na nic siły, a jej organizm się buntował.

Zmiana diety sprawiła, że blogerka czuje przypływ energii, jest bardziej zmotywowana i lepiej śpi. Zniknęły też uderzenia gorąca, które były zwiastunami menopauzy. Największym sukcesem jest jednak fakt, że udało się przywrócić miesiączkowanie.

Virpi przyznaje, że dieta wegańska w połączeniu z wymagającym stylem życia wpłynęła bardzo niekorzystnie na jej organizm. Chciała jeść tylko surowe i jak najmniej przetworzone jedzenie, ale w warunkach, w których mieszka, ten pomysł się nie sprawdził.

Przypomina też, że nawet będąc weganinem możesz mieć słabą dietę. Jak grzyby po deszczu powstają wegańskie fast foody, które są tak samo niezdrowe, jak ich mięsne odpowiedniki.

Coraz więcej blogerów przyznaje się do tego, że dieta wegańska niekorzystnie wpłynęła na ich zdrowie. Zanim zdecydujemy się wykluczyć z naszego jadłospisu całą grupę produktów, warto wcześniej skonsultować się z dietetykiem. Działanie ''na wyczucie'' może się dla nas źle skończyć.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze