Trwa ładowanie...
Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Katarzyna Mazowska

Dietetyczna pizza

Avatar placeholder
Katarzyna Mazowska 01.09.2015 14:50
Dietetyczna pizza
Dietetyczna pizza (Zdjęcie autorstwa Katrin Morenz / CC BY)

Występuje w wielu wersjach: z podwójną porcją sera, z pieczarkami i bekonem, z kiełbasą i oliwkami – pizza, przysmak, który cieszy podniebienia milionów ludzi na całym świecie. Smaczna, nie zawsze znaczy zdrowa i dietetyczna. Jak przygotować pizzę w wersji „light” ciesząc się smakiem i nie martwiąc się o dodatkowe centymetry w obwodach?

spis treści

1. Z czego robi się pizzę?

Zanim pizza znalazła rzesze fanów na całym świecie i stała się jedną z najczęściej przyrządzanych potraw, jej popularność ograniczała się do regionu Włoch. W wersji podstawowej, składała się z ciasta przyrządzonego w formie rozwałkowanego placka, posmarowanego sosem pomidorowym i zapiekanego z serem mozarellą. Dodatkowo pizzę posypywano aromatyczną bazylią. Dziś, taka tradycyjna pizza widnieje w menu restauracji pod nazwą Margherita. Przypuszcza się, że pierwsza pizza została przygotowana w Neapolu, mieście położonym w południowej części Włoch, w pobliżu wulkanu – Wezuwiusza.

2. Dodatki do pizzy

Nie każda pizza musi być niezdrowa i tucząca. Trzeba tylko wystrzegać się bonusów w postaci dodatkowej warstwy sera, czy kolejnej porcji: boczku, tłustej kiełbasy, kebabu, pepperoni czy sera feta. Wiele restauracji kusi klientów aromatycznymi sosami. Jeśli tylko mamy szansę, zrezygnujmy z tuczącego dodatku. W ofercie najczęściej pojawiają się dwa rodzaje sosów: czosnkowy i pomidorowy. Jeśli nie wyobrażamy sobie zjedzenia pizzy bez sosu – wybierzmy ten na bazie pomidorów. Jest mniej kaloryczny od tłustego sosu czosnkowego, którego bazę często stanowi majonez.

Zobacz film: "Żywność light pod lupą dietetyka"

2.1. Zdrowe dodatki do pizzy

Najlepszym dodatkiem do dietetycznej pizzy są warzywa. Mogą to być brokuły, papryka, cebula, szpinak, pomidory. Sporo kilokalorii dostarcza kukurydza, zielony groszek czy oliwki. Jeśli brakuje nam czasu na samodzielne przygotowanie sosu pomidorowego, możemy skorzystać z szerokiego asortymentu produktów oferowanych przez sklepy, ale miejmy się na baczności. Różnica w kaloryczności pomiędzy poszczególnymi słoiczkami może sięgać nawet 100 kcal/100 g. Najlepiej wybierać przeciery pomidorowe bez żadnych dodatków. Gwarantuje to, iż sami będziemy mogli nadać ulubiony smak potrawie i nie zwiększymy znacząco jej kaloryczności.

3. Uważaj na promocje przy kupnie pizzy

Przy zakupie jednej pizzy, druga pizza gratis - ten slogan reklamowy nie raz skusił Cię do zakupu? Nie daj się pokonać akcjom promocyjnym restauratorów. Druga pizza za darmo = dwa razy więcej kilokalorii gratis. Prawdopodobnie nie uda Ci się oprzeć drugiej pizzy, dlatego zgodnie z zasadą „czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal” lepiej kupić tylko 1 sztukę. Lubisz się dzielić z innymi? – To świetnie. Częstując przysmakiem znajomych, czy rodzinę, zadbasz o własną linię.

4. Zdrowa pizza

Jeśli kupujesz pizzę w restauracji – najlepiej wybierz Margheritę, lub pizzę wegetariańską. Zawiera ona o wiele mniej kilokalorii, aniżeli ta, z tuczącymi dodatkami. Nie korzystaj z dodatków w postaci kolorowych, słodzonych napojów gazowanych. Jeśli masz taką możliwość – wybierz niegazowaną wodę mineralną. Przed pizzą warto zamówić sałatkę warzywną, dzięki temu z pewnością zjesz mniejszą ilość smacznych „trójkącików”.

4.1. Zdrowa domowa pizza

Jeśli pizzę przygotowujesz samodzielnie – unikaj tuczących dodatków. Postaraj się dodać jak najwięcej warzyw. Nie przesadzaj z ilością żółtego sera. Jest bardzo kaloryczny i tłusty, a 100 g, czyli około 3 plasterki dostarczają nawet 300-400 kcal. Jeśli skusisz się na bekon, pepperoni, czy tłuste mięso, na każde 100 g dodanego produktu, kaloryczność wzrośnie nawet o 500 kcal! Ciasto odchudzisz przyrządzając je w jak najcieńszej wersji. Warto także zamienić tradycyjną mąkę – na mąkę razową. Dzięki temu drobnemu zabiegowi, dostarczysz organizmowi dodatkowych ilości: błonnika, witamin i składników mineralnych. Co więcej, błonnik wiąże pewne ilości tłuszczu, uniemożliwiając mu wchłanianie się w przewodzie pokarmowym. Efekt? - ilość przyswojonych „kalorii” jest znacznie mniejsza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze