Ile witaminy C potrzebujemy? Naukowcy opracowali nowe wytyczne

Witamina C jest to potoczne określenie kwasu askorbinowego, która należy do grupy nasyconych alkoholi polihydroksylowych. Do jej funkcji zalicza się m.in. wsparcie procesu gojenia się ran, udział w syntezie kolagenu, uszczelnianie i wzmacnianie naczyń krwionośnych oraz spowalnianie procesów starzenia się skóry.

Spora część osób w okresie obniżonej odporności sięga po witaminę C. - Witamina C nie jest nadzwyczaj cudowną witaminą. Spełnia ona określone funkcje w organizmie. Należy dbać o to, żeby była dostarczana z pokarmem. Jej niedobór powoduje między innymi szkorbut, natomiast stosowanie witaminy C przy przeziębieniach jest mocno dyskutowane. Nie ma dowodów naukowych mówiących, żeby w przypadku infekcji należy brać witaminę - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr Leszek Borkowski, ekspert ds. farmakologii klinicznej, były prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych (URPL).

Zespół naukowców z University of Otago w Christchurch w Nowej Zelandii określił dziennie dawki witaminy C. Z ustaleń opublikowanych na łamach czasopisma "Nutrients" wynika, że zapotrzebowanie na kwas askorbinowy wzrasta wraz z każdym kilogramem nadwagi, co może mieć znaczny wpływ na układ odpornościowy i wzmocnienie organizmu.

Jak wywnioskowali uczeni, na każde 10 kilogramów nadwagi będzie potrzebne dodatkowe 10 miligramów witaminy C dziennie. W opinii naukowców to odkrycie ma pomóc potencjalnie osobom, które zmagają się z nadwagą i otyłością. Posiłkując się przykładem, wyjaśnili, że Nowo Zelandczyk, który waży 60 kilogramów może przyjmować 110 miligramów witaminy C dziennie. Natomiast osoba o wadze 90 kilogramów ma zwiększone zapotrzebowanie na kwas askorbinowy – co najmniej o 40 dodatkowych miligramów.

Współautorka badania Anitra Carr powiedziała, że tutaj użyteczną radą jest stare powiedzienie "jedno jabłko dziennie trzyma lekarza z daleka ode mnie". - Średniej wielkości jabłko zawiera bowiem 10 miligramów witaminy C, więc jeśli osoba waży od 70 do 80 kilogramów, dostarczenie organizmowi optymalnej dla niej ilości witaminy C może być tak proste, jak zjedzenie dodatkowego jabłka lub dwóch. Jeśli osoby ważą więcej, mogą również spożywać jedną pomarańczę, która zawiera 70 miligramów witaminy C lub kiwi ze 100 miligramami - tłumaczy.

Zobacz także: Jaka powinna być dieta w trakcie choroby? To ważne nie tylko podczas COVID-19

Dr Leszek Borkowski podkreśla, że zapotrzebowanie na witaminę C zależne m.in. jest od wielkości organizmu, płci, sytuacji fizjologicznej i stanu zdrowia.

- Na przykład, osoba, która pływa na jachcie po Atlantyku, ma większe zapotrzebowanie na witaminę C niż osoba, która obecnie przebywa w mieście i spożywa cytrynę. Jestem bardzo ostrożny w kwestii publicznego zalecania danej dawki witaminy. W takich sytuacjach zawsze mówię, że najlepsza jest zbilansowana dieta. Poza tym mierzenie poziomu witaminy nie jest prostą rzeczą, często wyniki są po prostu niemiarodajne – komentuje.

Dużo witaminy C można znaleźć m.in. w czarnej porzeczce, jabłkach, natce pietruszki, papryce czerwonej czy w ziemniakach. Występuję również w popularnych kiszonkach.

- Zarówno kwestia wyżywienia, jak i dostęp do witaminy C w różnych produktach determinują jej zapotrzebowanie. Dieta powinna obfitować w warzywa i owoce. Mimo, że rośnie inflacja i nasze portfele powoli zamierają, to należy jednak pamiętać, żeby nie oszczędzać na owocach i warzywach późną wiosną, latem i wczesną jesienią. Bo to, co nazbieramy w organizmie, to nasze - dodaje.

Anna Tłustochowicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl