Intermittent dieting – czy urlop od diety popłaca?
Odchudzanie to proces, a zatem trwa i wymaga cierpliwości. Jeżeli do zrzucenia jest sporo kilogramów, należy przygotować się na to, że bezpieczna redukcja zajmuje czas, ale za to efekt końcowy będzie widoczny i trwały.
Podczas długotrwałego procesu zmniejszania masy ciała często dochodzi do zatrzymania spadku kilogramów na wadze. Jeżeli obniżenie liczby spożywanych kalorii czy też zwiększenie aktywności nie pomoże, warto zastosować przerwę w diecie (ang. Intermittent dieting). To nic innego jak zwiększenie kaloryczności diety do aktualnego zapotrzebowania energetycznego na okres około 14 dni. W tym czasie menu powinno wciąż bazować na pełnowartościowych produktach, ale możemy pozwolić sobie na drobne odstępstwa.
1. Zalety przerwy w diecie
Metoda ta posiada wiele zalet, ale można upatrywać w niej również sporo wad. Niepodważalnym plusem jest odpoczynek psychiczny od diety. Kiedy nie widać naocznie efektów, poziom motywacji spada, a żywność, która sprawia nam przyjemność może poprawić nasze samopoczucie i zwiększyć chęć do dalszego działania. Długotrwały deficyt energetyczny, może wpływać na zwiększenie hormonu stresu – kortyzolu, a jego permanentnie wysoki poziom może również przyczynić się do trudności w redukcji masy ciała. Z drugiej strony wraz z utratą tkanki tłuszczowej dochodzi do spadku poziomu leptyny, a wprowadzenie przerwy w diecie przyczyni się do zwiększenia poziomu tego hormonu i lepszej kontroli apetytu. Zwiększenie kaloryczności menu wiąże się także ze wzrostem witalności. To przekłada się na efektywniejsze treningi oraz codzienną, spontaniczną aktywność ruchową. Chętniej wybieramy schody zamiast windy, wysiadamy przystanek wcześniej czy jesteśmy skłonni do wieczornego spaceru zamiast oglądania kolejnego odcinka ulubionego serialu.
2. Wady przerwy w diecie
Mimo wielu zalet, urlop od diety może mieć także negatywne konsekwencje. Dwutygodniowy powrót do żywienia zgodnego z aktualnym zapotrzebowaniem kalorycznym może wiązać się ze wzrostem masy ciała. Warto pamiętać jednak, że większa liczba kilogramów na wadze niekoniecznie musi świadczyć o wzroście tkanki tłuszczowej. Przerwa w diecie pozwala zwiększyć dostępność zapasów, np. węglowodanów, w postaci glikogenu, a co za tym idzie również wody oraz zwyczajnie treści jelitowej. Zdrowa redukcja masy ciała jest zazwyczaj rozłożona w czasie i powinna być dostosowana do liczby kilogramów, które mamy do zgubienia. Każda przerwa wydłuży okres trwania redukcji i moment osiągnięcia celu. Czasami warto jednak zrobić krótką przerwę, która korzystnie wpłynie na dalszy przebieg procesu odchudzania.
Pauza w diecie kojarzy się z jedzeniem wszystkiego na co ma się ochotę. Jednak jeżeli diametralnie zmienimy swój sposób żywienia i wrócimy do starych nawyków, nasze szanse na powrót na właściwe tory znacznie spadną. By nie zaprzepaścić osiągniętych sukcesów warto wciąż kontrolować liczbę spożywanych kalorii. W tym celu można wesprzeć się kompleksową aplikacją dietetyczną Peater. W ramach subskrypcji otrzymujemy dobrze zbilansowane menu, z różnymi rodzajami diet do wyboru, możliwość kontaktu z dyplomowanym dietetykiem i wiele innych funkcjonalności, w tym: opcję wymiany posiłków czy funkcję gotowania dla rodziny. Będziemy osiągać swoje cele, jedząc smacznie, zdrowo i bez wyrzeczeń.
Autor: Kamila Pawłowska, dietetyk aplikacji żywieniowej Peater
Kamila Pawłowska – w zespole Peatera odpowiada za tematy z obszaru dietetyki sportowej. Absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego na kierunku Dietetyka. Pasjonatka aktywności fizycznej i zdrowego stylu życia. Certyfikowany Instruktor Fitness. Jej konikiem jest żywienie osób aktywnych fizycznie. Wiedzę z tego obszaru zdobywa uczestnicząc w licznych szkoleniach i warsztatach. Interesuje się również psychodietetyką, a temat zgłębia studiując na Uniwersytecie Humanistycznospołecznym SWPS.