Jak zrobić zdrowe faworki, które nie są bombą kaloryczną?
Faworki najczęściej jemy w czasie karnawału. Chrupkie, słodkie ciasteczka w kształcie kokardek są smaczne, ale niestety bardzo kaloryczne. Do przygotowania ciasta potrzebna jest mąka pszenna, żółtka jaj, masło, śmietana, spirytus i cukier. W dodatku chruściki smaży się w głębokim tłuszczu. Wszystko to sprawia, że w 100 gramach faworków jest prawie 500 kalorii. Na całe szczęście, karnawałowy przysmak można odchudzić – wystarczy kilka sztuczek, aby faworki były mniej tłuste.
Pieczenie zamiast smażenia
Nie oszukujmy się – chrupkość faworków to głównie zasługa smażenia na głębokim oleju. Najczęściej wykorzystuje się do tego smalec lub olej. Dbający o linię mogą jednak spróbować pieczonych faworków. Taki sposób obróbki nie wymaga użycia tłuszczu, a chrusty z piekarnika są równie chrupiące, co te z głębokiego tłuszczu.
Mąka mące nierówna
Przygotowując faworki w domu, możemy zamienić najbardziej kaloryczne składniki na ich zdrowsze wersje. Zamiast białej mąki pszennej warto użyć mąki pełnoziarnistej. Faworki będą miały nieco inną konsystencję, ale za to dostarczą błonnika, witamin i minerałów. Warto zastosować mieszankę dwóch mąk – pełnoziarnistej pszennej oraz żytniej. Chruściki zyskają ciemny kolor i będą bardzo chrupiące.
Co z cukrem?
Do ciasta na faworki dodaje się cukier, a następnie gotowe ciasteczka posypuje się jeszcze cukrem pudrem. Niestety, rówież ten składnik decyduje o kaloryczności przysmaku. Nawet dietetyczne faworki muszą być słodkie, ale niekoniecznie musimy wykorzystywać biały cukier. Do ciasta można dodać stewii, która nada im słodki smak bez dodatkowych kalorii. Sprawdzi się również naturalny miód lub ksylitol. Poza tym warto z rozwagą używać cukru pudru – faworki wcale nie potrzebują grubej warstwy białego proszku na wierzchu, by były smaczne.
Odpowiedni olej do smażenia
Tradycjonaliści, którzy nie wyobrażają sobie pieczenia faworków, powinni zadbać o to, by tłuszcz do smażenia ciastek był odpowiedni. Masło klarowane to dobry wybór, ale najlepiej sięgnąć po olej kokosowy. Nie bez powodu nazywany jest on najzdrowszym tłuszczem na świecie – można na nim smażyć w bardzo wysokich temperaturach, nie zmienia smaku potraw, a przy tym zachowuje właściwości zdrowotne. Olej kokosowy dostarcza organizmowi zdrowych tłuszczów, działa antybakteryjnie i wirusobójczo, wzmacnia odporność, a dodatkowo wspomaga przemianę materii.
Faworki w wersji fit
Do przygotowania dietetycznych faworków potrzebujemy: półtorej szklanki mąki pełnoziarnistej (może być mieszanka pszennej i żytniej), dwóch żółtek jaj, dwóch łyżeczek stewii (miodu albo ksylitolu), 100 gramów jogurtu naturalnego.
Mąkę, jogurt, żółtka i stewię umieszczamy w misce i wyrabiamy ciasto, aż będzie miękkie i utworzy kulę. Ciasto należy cienko rozwałkować i pociąć w prostokąty. W każdym z nich robimy otwór na środku i przekładamy przez niego jeden z końców prostokąta. Faworki należy przełożyć na blachę do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza na około 10 minut. Gotowe chruściki mają złoty kolor – można je wystudzić i posypać niewielką ilością cukru pudru.