Jedzenie papryczek chili zmniejsza ryzyko zawału serca i udaru mózgu. Włoskie badania
Według włoskich naukowców, jedzenie ostrych papryczek chilli chroni przed śmiercią z powodu zawału serca i udaru mózgu. Badania zostały przeprowadzone na próbie 23 tys. osób.
1. Chili a zawał serca
Badania nad związkiem chili z zawałem serca i udarem mózgu zostały przeprowadzone we Włoszech. Naukowcy wzięli pod lupę ostrą papryczkę, ponieważ są narodem, który spożywa spore ilości tej przyprawy, dodając ją przede wszystkim do sosów.
Badacze przebadali 23 tys. osób. Wśród nich znaleźli się amatorzy ostrego smaku, którzy chili jedli regularnie i ci, którzy unikali papryczki jak ognia.
Stan zdrowia i nawyki żywieniowe osób biorących udział w eksperymencie były monitorowane przez 8 lat. Naukowcy odkryli, że ryzyko zawału serca jest aż o 40 proc. niższe u osób, które spożywają chili co najmniej 4 razy w tygodniu.
2. Chili a udar mózgu
Podobne wyniki uzyskano, badając powiązanie pomiędzy spożywaniem chili a udarem mózgu. Ryzyko zmniejszyło się o ponad 50 proc.
"Ciekawym faktem jest to, że ochrona przed ryzykiem śmiertelności była niezależna od rodzaju diety stosowanej przez ludzi. Oznacza to, że chili działa niezależnie od tego, czy ktoś je zdrowo, czy też nie" - powiedziała prowadząca badanie Marialaura Bonaccio, epidemiolog ze Śródziemnomorskiego Instytutu Neurologicznego.
Naukowcy badają, czy pozytywny wpływ konsumpcji chili zaobserwowany w badaniu można przypisać sposobowi wykorzystania papryki w ogólnej diecie.
Okazuje się, że makaron z ostrym sosem ma więcej właściwości prozdrowotnych niż się tego spodziewaliśmy.
Nie są to pierwsze badania, które udowadniają, że chilli ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie.
Zobacz także: Substancja zawarta w papryczkach chili może powstrzymać raka piersi i papryczki chili na zapalenie zatok
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl