Kontrowersyjny dodatek. Zaburza pamięć, rujnuje pracę mózgu
Amerykańscy badacze wzięli pod lupę aspartam, powszechnie stosowany w przemyśle spożywczym słodzik, wokół którego od niedawna jest coraz więcej kontrowersji. Odkryli, że może wpływać negatywnie na funkcje poznawcze. Co ważne, skutki dotykają kolejnego pokolenia.
W tym artykule:
Kontrowersyjny słodzik. Skutki dla potomstwa
Jak przypominają badacze z Florida State University College of Medicine, Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) uznała, że aspartam może zwiększać ryzyko chorób metabolicznych, sercowych, nowotworów, ale nie stwierdziła dotąd, że może oddziaływać na funkcje poznawcze.
To syntetyczny słodzik, słodszy od cukru aż o 200 razy. Powszechnie stosowany jest w przemyśle spożywczym, m.in. w produkcji napojów gazowanych, produktów typu "light" czy gum do żucia.
Niedawno ta sama grupa badaczy pokazała, że konsumpcja aspartamu wiązała się u myszy ze wzmożonymi lękami.
Aspartam – zabójcza słodycz. Gdzie go znajdziemy?
- Te dwie sfery – pamięć i odczuwanie lęku, do pewnego stopnia się pokrywają. Dla uczenia się istotny jest bowiem składnik emocjonalny. Gdy on występuje, pamiętamy lepiej, choć to jest dosyć odrębna funkcja i sieć neuronalna – informuje autor badania, Pradeep Bhide.
- Drugą rzeczą, którą teraz, w przeciwieństwie do badań nad lękiem zauważyliśmy, jest to, że skutki przeszły tylko na jedno pokolenie. Nie zaobserwowano ich u wnuków, tylko u dzieci samców myszy. Stanowi to kolejny dowód na to, że tego rodzaju dziedziczenie zachodzi w wyniku zmian epigenetycznych, w plemnikach – dodaje.
Naukowcy odkryli, że potomstwo samców myszy spożywających ten słodzik miało kłopoty z nauką relacji przestrzennych i deficyty pamięci. Zwierzęta konsumowały przy tym ilości znacznie niższe, niż uznane za dopuszczalne u ludzi.
Konieczne są dalsze badania nad aspartamem
Myszy były podzielone na trzy grupy. Grupa kontrolna przez 16 tygodni piła czystą wodę. Druga grupa miała dodany aspartam w ilości odpowiadającej siedmiu procentom dawki dopuszczalnej przez FDA (w przeliczeniu na człowieka), a trzecia – 15 proc.
Te same ilości naukowcy wykorzystali wcześniej podczas sprawdzania wpływu aspartamu na lęki.
W testach z labiryntem myszy z grupy kontrolnej szybko znajdowały wyjście. Pozostałe zwierzęta potrzebowały na to samo znacznie więcej czasu. Co więcej, ich zachowanie było zmienione.
- Mieliśmy okazję zobaczyć, że myszy te używają odmiennego sposobu, choć odnajdują wyjście. W jakiś sposób kompensują swoje ubytki – mówi Deirdre McCarthy, współautorka badania.
Owa kompensacja – mówią naukowcy – ma szeroki zakres.
- Zwierzęta mogą funkcjonować, ale potrzebują więcej czasu lub dodatkowej pomocy – mówi prof. Bhide, sugerując, że FDA powinna przyjrzeć się bliżej sprawie aspartamu i uwzględnić perspektywę wielopokoleniową dotyczącą skutków jego działania.
"Podsumowując, spożycie aspartamu w dawkach odpowiadających siedmiu do 15 proc. zalecanej przez FDA maksymalnej dziennej wartości spożycia przez człowieka powoduje deficyty uczenia się i pamięci u samców myszy. Te deficyty są przekazywane potomstwu płci męskiej i żeńskiej w pokoleniu F1 poprzez linię ojcowską. Dlatego też niekorzystne skutki aspartamu na zachowanie mogą być bardziej powszechne niż się obecnie uważa, a oceny bezpieczeństwa aspartamu powinny uwzględniać potencjalne skutki u osób bezpośrednio narażonych na działanie aspartamu, a także ich potomków" – zwracają uwagę badacze na łamach "Nature".
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.