Sztuczne słodziki uważane są za alternatywę dla klasycznego, białego lub brązowego cukru. Ponieważ o cukrze mówi się jako o białej śmierci, zaczęto szukać innych metod dosładzania sobie kawy czy herbaty. W ten sposób odkryto właściwości sztucznych słodzików.
Niektóre z nich faktycznie są świetnym zamiennikiem cukru i nie powodują wielu skutków ubocznych, na inne należy uważać. Jeszcze inne mają dokładnie takie same właściwości jak cukier.
Do słodzików naturalnych należą przede wszystkim miód, stewia, ksylitol, erytrol, cukier kokosowy, etc. Są one słodkie na inne sposoby, jednak również nie każdy może je stosować. Przykładowo ksylitolu nie powinny używać osoby z problemami żołądkowymi.
Istnieje także grupa słodzików sztucznych, czyli syntetycznych. W przeciwieństwie do klasycznego cukru i słodzików naturalnych pozyskiwane są na drodze wielu procesów chemicznych.
Od lat naukowcy i dietetycy spierają się co do ich właściwości i szkodliwego działania na organizm. Syntetyczne słodziki mogą być nawet kilkaset razy słodsze od tradycyjnego cukru, a przy tym nie zawierają kalorii.
Dlatego są tak chętnie stosowane przez osoby będące na diecie odchudzającej.
Część naukowców uważa jednak, że sztuczne słodziki mogą zwiększać ryzyko rozwoju nowotworów, depresji, a także wpływać na zaburzenia wchłaniania niektórych leków. Nie ma na to żadnych wystarczających badań, jednak lekarze zalecają szczególną ostrożność w przypadku stosowania sztucznych słodzików.
- cyklaminian sodu
- aspartam
- acesulfam K
- sacharyna
Stosowanie syntetycznych słodzików nie musi wiązać się z ryzykiem pogorszenia stanu zdrowia, jednak warto zachować umiar i podejść do tego tematu bardzo ostrożnie.
O wiele bezpieczniejsze dla nas jest zdecydowane ograniczenie lub całkowite wyeliminowanie cukru z codziennej diety. Wówczas mamy pewność, że nie grożą nam przykre konsekwencje związane z jego nadmiarem.
Nie ma wystarczających danych naukowych, aby potwierdzić lub obalić tezę o szkodliwości słodzików, dlatego też zaleca się umiar i zdrowy rozsądek.