Lekarz przez miesiąc jadł fast foody. Skutki są katastrofalne
Lekarz z University College London poddał się eksperymentowi i przez miesiąc jadł wyłącznie przetworzoną żywność. Twierdzi, że postarzał się o 10 lat, przytył ponad 6 kilogramów i walczy z uzależnieniem od jedzenia.
W tym artykule:
Jadł fast foody codziennie przez miesiąc
Dr Chris van Tulleken, lekarz pracujący w szpitalu University College London zdecydował się na diametralną zmianę swojej diety.
Przez miesiąc spożywał głównie fast foody, takie jak mrożona pizza, paluszki rybne, płatki śniadaniowe i inne kupione w sklepie posiłki, które wystarczy odgrzać.
Krok ten wynikał z potrzeb nowego programu BBC ''What Are We Feeding Our Kids?''. Dr Chris chciał zwrócić uwagę na jakość żywności i fakt, że większości dzieci od najmłodszych lat je przetworzone produkty spożywcze.
Fast food niszczy układ odpornościowy
Dr van Tulleken po przejściu eksperymentu stwierdził, że doprowadził on do ''katastrofalnych'' skutków. Nowy sposób odżywiania spowodował wzrost wagi aż o 6,5 kg, wywołał zaparcia, bóle głowy, problemy ze snem i lęki.
- Postarzałam się o 10 lat. Moje libido, hemoroidy, zgaga - wszystko się pogorszyło. Stałem się niespokojny i przygnębiony - skomentował.
Dr Chris zdradził, że zaczął cierpieć na uporczywe napady głodu, które uniemożliwiały mu spanie w nocy. Rezonans magnetyczny wykazał, że dieta ta doprowadziła u niego do wystąpienia uzależnienia podobnego do alkoholizmu czy narkomanii.
Lekarz do tej pory nie potrafi pozbyć się też nawyku sięgania w sklepie po niezdrowe produkty. - Nie podoba mi się to, ale nie mogę przestać - narzeka. Dodatkowo czuje się źle we własnym ciele, zakłada takie ubrania, by ukryć większy brzuch.
Przetworzona żywność zagraża życiu i zdrowiu
Przetworzona żywność to między innymi płatki śniadaniowe, kiełbasy, parówki, wyroby cukiernicze, zupy w proszku, frytki, chipsy, gotowe sosy i zamienniki mięsa.
Dr Van Tulleken przestrzega rodziców, by zwrócili uwagę na jakość żywności, jaką podają swoim dzieciom. Twierdzi, że większość z nich od najmłodszych lat je biały chleb czy słodzone płatki śniadaniowe.
Dr Chris ma nadzieję, że niedługo etykiety na tzw. śmieciowym jedzeniu będą bardziej szczegółowe, jak np. w przypadku papierosów. Wszystko po to aby konsumenci nie kupowali niezdrowej żywności bez zastanowienia. - Chcę, aby na opakowaniach znajdowało się ostrzeżenie, że te produkty powodują wzrost ryzyka otyłości, raka i śmierci - podsumował w swoim programie.
Paula Jakubasik, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.