4 z 7Twoja śmierć nie pójdzie na marne
Cassondra nie chciała, żeby śmierć jej ukochanego męża poszła na marne. Opisała historię Johna i na wszelkie sposoby przestrzega przed piciem i nadużywaniem napojów energetycznych. Jak sama przyznaje cały czas piszą do niej ludzie, którzy dzięki niej raz na zawsze porzucili energetyki.
Wiele osób przyznaje, że zdarzało im się jechać na SOR z powodu kołatania serca i drżenia rąk, ale lekarze nie potrafili powiązać tego z wypijanymi przez pacjentów napojami energetycznymi. Dopiero historia Johna uświadomiła pacjentom ten związek.
Na następnym slajdzie objerzysz WIDEO
Zobacz też: W ciągu 90 minut może doprowadzić do ataku serca. Wystarczy tylko jedna puszka