Kolacja 12 godzin po śniadaniu. Najłatwiejszy sposób odchudzania
Próbujesz zrzucić dodatkowe kilogramy? To łatwiejsze, niż ci się wydaje. Wystarczy trzymać się jednej ważnej zasady, którą niedawno określili naukowcy.
Według wyników badań zamieszczonych w "Cell Metabolism", do zrzucenia na wadze wcale nie jest potrzebna restrykcyjkna dieta. Wystarczy, że ostatni posiłek zjesz maksymalnie 12 godzin po spożyciu pierwszego. Innymi słowy: jeśli zjesz śniadanie o godzinie ósmej, kolacja powinna przypaść najpóźniej na 20 wieczorem.
Podczas badania specjaliści zauważyli, że w przypadku większości uczestników badania czas, w którym spożywali posiłki, rozciągał się do 15 godzin w ciagu doby.
Kiedy jednak ograniczyli przyjmowanie pokarmów do 10-12 godzin na dobę i jedli w ten sposób przez 16 tygodni, nie zmieniając przy tym swojej diety, schudli średnio 3,5 kilograma. Oprócz tego mieli więcej energii i lepiej spali. A co najważniejsze – nie występował u nich efekt jo-jo.
To nie pierwsze badanie, które pokazuje, że trzymanie się ustalonych pór posiłków to same zalety. Dzięki temu organizm spala więcej kalorii, lepiej kontrolowany jest poziom cukru we krwi oraz zredukowane ryzyko wystąpienia cukrzycy.
Jak to się dzieje? Satchin Panda, współautor badania, wyjaśnia, że ludzie zjadają mniej, jeśli przestają to robić wcześniej. – Na przykład, jeśli planują pracować w nocy i podjadają ciastka, to unikanie jedzenia po 8 wieczorem wyeliminuje te puste kalorie – mówi Panda.
Inną potencjalną przyczyną utraty wagi może być fakt, że dłuższy post wpływa pozytywnie na rytm dnia. Poprawia sen i funkcje genów, które dotyczą metabolizmu.