2 z 12''Start The Future''
Holenderskie piwo zostało wypuszczone na rynek również w 2010 roku. Trunek wyszedł z browaru o wdzięcznej nazwie ''Koelschip'' (Mrożony statek). Zawartość alkoholu w tym piwie to aż 60 proc., czyli przewyższała nawet The End of History.
Właściciel browaru Jan Nijboer przyznawał, że do wyprodukowania tak mocnego piwa, skłoniła go konkurencja ze Szkocji, którą chciał pokonać. Twórca zaleca, aby jego trunek pić w kieliszku do koniaku lub whisky. Cena tego piwa nie jest juz tak astronomiczna - butelka kosztuje 45 dolarów.
Zobacz także: Alkohol i napój energetyzujący. Dobre, czy złe połączenie?