Trwa ładowanie...

Owoce morza masowo zanieczyszczone mikroplastikiem. Wstrząsające odkrycie Australijczyków

 Katarzyna Grzęda-Łozicka
19.08.2020 08:58
Australijcy naukowcy wykryli mikroplastik w ciałach wszystkich 5 badanych zwierząt
Australijcy naukowcy wykryli mikroplastik w ciałach wszystkich 5 badanych zwierząt (East News)

Cząsteczki mikroplastiku wykryto wcześniej m.in. w wodzie pitnej. Teraz australijscy naukowcy wzięli pod lupę owoce morza. Okazało się, że sztuczne substancje zawierały wszystkie przebadane przez nich stworzenia.

1. Mikroplastik w owocach morza

Naukowcy z Uniwersytetu w Queensland sprawdzili skład 5 różnych owoców morza: krewetek, kalmarów, ostryg, krabów i sardynek. Analiza potwierdziła wcześniejsze przypuszczenia: mikroskopijne fragmenty plastiku znaleziono w ciałach wszystkich badanych zwierząt.

"We wszystkich testowanych próbkach stwierdziliśmy polichlorek winylu, ale w największej ilości występował polietylen. Spośród przebadanych jadalnych gatunków morskich najwyższą zawartość plastiku miały sardynki" - przyznaje Francisa Ribeiro z Queensland Alliance for Environmental Health Sciences.

Mikroplastik w krewetkach
Mikroplastik w krewetkach (123rf)
Zobacz film: "Objawy chorób trzustki"

Badania wykazały, że całkowite stężenie tworzywa sztucznego było na poziomie aż 2,9 mg na 1 gram produktu w sardynkach, 0,3 mg w krabach, 0,1 mg w ostrygach, 0,07 mg w krewetkach i najmniej 0,04 mg na 1 gram w kalmarach.

To nie pierwsze obserwacje, które potwierdzają, że razem z pożywieniem i wodą docierają do nas z różnych źródeł cząsteczki mikroplastiku.

Niepokojące zjawisko wykazały też niedawne badania naukowców dotyczące zanieczyszczenia Bałtyku. Spośród 200 zbadanych ryb, u co dziesiątego dorsza i co dwudziestego śledzia znaleziono fragmenty mikroplastiku. W ich przewodzie pokarmowym były m.in. folie i włókna.

2. Wpływ mikroplastiku na zdrowie

Mikroplastik to nic innego jak małe kawałki plastiku o średnicy mniejszej niż 5 milimetrów. Mikroplastik rozkłada się nawet przez kilkaset lat.

Nie ma zbyt wielu badań nad długoterminowymi konsekwencjami przyjmowania plastiku, ale nie ma wątpliwości, że może się to odbić na kondycji organizmu. Tym bardziej że maleńkie cząsteczki mikroplastiku docierają do nas z różnych stron, m.in. za pośrednictwem plastikowych butelek z wodą, a w dodatku te cząsteczki są wzbogacane przeróżnymi substancjami chemicznymi, barwnikami, ftalanami.

Badania zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym "Environmental Science & Technology". Naukowcy z Australii w kolejnym etapie badań chcą ustalić poziom szkodliwych cząsteczek, który dociera do organizmu człowieka i jego potencjalny wpływ na zdrowie.

Zobacz także: Co tydzień zjadasz 5 g mikroplastiku. Tyle waży karta kredytowa

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze