Ryby na śniadanie. Dlaczego warto je jeść? (WIDEO)
Wędzone na ciepło, na zimno, na kanapkę, obiad, kolację, jako główne danie, zupa lub przystawka. Nie od wczoraj wiadomo, że ryby powinny zagościć na stałe w naszym menu. Niestety, Polacy wciąż jedzą ich za mało.
Trudno w to uwierzyć, bo przecież ryby są doskonałym źródłem białka. Lepiej trawionego przez nasz organizm niż to pochodzące z wieprzowiny czy wołowiny.
Najbogatsze w białko są ryby chude, takie jak halibut i tuńczyk. Z kolei w tłustych rybach morskich, np. łososiu, makreli, sardynkach, śledziu czy szprotkach znajdziemy kwasy tłuszczowe omega-3, które pomagają obniżyć ciśnienie, utrzymują cholesterol w ryzach i hamują stany zapalne.
Ryby są cennym źródłem witamin: A, D, E (rozpuszczalnych w tłuszczach) oraz witamin z grupy B.
Warto również pamiętać o odpowiednim przygotowaniu morskich przysmaków. Długie smażenie ryb w panierce z bułki tartej czy mąki pszennej nie jest najlepszym rozwiązaniem. Ryba podana w ten sposób nie tylko straci większość swoich cennych składników odzywczych, ale będzie też tucząca.
Lepiej upiec ją w piekarniku lub ugotować na parze. Ryby w puszkasz będą zdrowym składnikiem sałatki. Z kolei surowe ryby to smaczny dodatek do sushi, a wędzone do kanapki.
Większość z nas wybiera ryby na obiad. To błąd. Okazuje się, że śniadanie, w którym znajdzie się nasz ulubiony morski przysmak będzie świetną alternatywą dla jajecznicy czy owsianki. Co więcej, pozytywnie wpłynie na pracę mózgu. Zwiększy koncentrację i poprawi pamięć.
Jakie jeszcze zalety ma jedzenie ryb na śniadanie? Chcesz wiedzieć? Koniecznie obejrzyj nasze WIDEO.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl