Śmiertelna kawa, czekolada i woda – czy wiesz, jakie dawki mogą cię zabić?

Chociaż co jakiś czas głośno jest o osobach, które pomimo śmiertelnego poziomu promili we krwi wciąż żyją, przyjmuje się, że dla osoby o wadze 75 kilogramów zagrażające życiu jest wypicie 13 kolejek 40 proc. alkoholu. Bezpieczne (co nie znaczy, że zalecane) dla zdrowego mężczyzny jest wypicie 4 standardowych dawek alkoholu dziennie. Dla kobiet granicą są 2 takie dawki. Czym jednak jest standardowa porcja alkoholu? Przyjmuje się, że wynosi ona 10 ml.

Dla porównania w półlitrowym piwie znajduje się aż 30 ml alkoholu (a więc 3 dawki), w 50 mililitrowym kieliszku wódki 21 ml, podobnie jak w lampce wina. Kobieta bez obaw może wypić więc lampkę czerwonego wina do kolacji, jednak 2 kieliszki wódki będą przekraczały już granicę bezpieczeństwa.

Jeśli jednorazowo wypijesz 125 ml alkoholu, a więc ok. 6 kieliszków wódki, mogą pojawić się problemy z pamięcią i koncentracją, a także trudności w mowie i utrata świadomości. Z kolei wypicie od 185 do 310 ml alkoholu (czyli ok. 10 piw) może okazać się śmiertelne zwłaszcza dla osób zmagających się z problemami krążenia.

Chociaż wypijanie 2-3 filiżanek czarnej kawy dziennie może zmniejszać ryzyko udaru nawet o 17 proc., jak wynika z badań sztokholmskich naukowców z Karolinska Institutet, to picie jej w zbyt dużych ilościach może powodować poważne problemy w funkcjonowaniu organizmu. Jeśli należysz do kawoszy i nie wyobrażasz sobie dnia bez kilku filiżanek tego aromatycznego płynu, pamiętaj, że za bezpieczną dawkę uznaje się spożycie 600 mg kofeiny dziennie, co odpowiada ok. 5 filiżankom w ciągu doby.

Pierwszym objawem przedawkowania kawy jest pojawienie się rozdrażnienia i uczucia niepokoju. Następstwem może być też nagłe pobudzenie, któremu towarzyszyć będą wymioty i niemiarowe bicie serca. Co ciekawe, co najmniej 7 filiżanek kawy dziennie może przyczynić się u kobiet do zwiększenia ryzyka nietrzymania moczu nawet o 19 proc. Lepiej więc ograniczyć się do trzech przerw na kawę w ciągu dnia.

Właściciele psów wiedzą, że czekolada to najgorsza rzecz, którą można podać swojemu pupilowi i nawet w małych ilościach może okazać się śmiertelna. Wszystko to przez zawartą w niej teobrominę. Przez ten składnik czekolada może stać się śmiertelna także dla człowieka. 1000 mg teobrominy na każdy kilogram ciała sprawi, że organizm nie poradzi sobie z metabolizowaniem niebezpiecznej substancji.

Co prawda taka dawka odpowiada zjedzeniu ok. 85 tabliczek czekolady dziennie, a tego nie są w stanie zrobić nawet najwięksi czekoladoholicy. Okazuje się jednak, że zjedzenie jednej tabliczki smakołyku może powodować problemy z układem pokarmowym i brak apetytu. Zbyt duże ilości czekolady wpływają też negatywnie na układ rozrodczy i pęcherzyk żółciowy zwłaszcza u osób cierpiących na kamicę. Dlatego lepiej ograniczyć się do 2-3 kostek gorzkiej czekolady dziennie.

Nawadnianie organizmu to podstawowa czynność, o której powinniśmy pamiętać w ciągu dnia. Przyjmuje się, że zdrowy człowiek powinien wypijać ok. 2 litrów niegazowanej wody w ciągu doby. Jednak tak jak zbyt małe, tak i zbyt duże dawki wody mogą okazać się szkodliwe i nawet doprowadzić do śmierci. Chociaż przewodnienie organizmu zdarza się niezwykle rzadko, to jest możliwe – wystarczy, że wypijesz 6 litrów w niewielkim przedziale czasu.

Zatrucie wodne zacznie objawiać się osłabieniem, bólami głowy i utratą świadomości, a w ekstremalnych przypadkach kończy się śmiercią. Dzieje się tak, ponieważ nagły wzrost wody w organizmie rozregulowuje gospodarkę mineralną. Płyn zaczyna wypłukiwać potrzebne do funkcjonowania składniki, krew się rozcieńcza, a serce nie jest w stanie pompować jej zwiększonej ilości. Jeśli jednak 2 litry wody w ciągu dnia to dla ciebie za mało, pij więcej, ale kolejne porcje w większych odstępach czasu.