Sól z Morza Martwego – właściwości i zastosowanie

Sól jest jedyną skałą regularnie spożywaną przez ludzi. Dodawana do żywności, poprawia jej smak oraz pozwala na dłużej zachować trwałość produktów. Sól kuchenna w większości wydobywana jest z podziemi. Ta rozdrabniania i mieszana z jodkiem potasu, to sól jodowana.

Jej morska odmiana jest natomiast pozyskiwana z odparowanej wody morskiej. Dzięki temu zawiera liczne składniki mineralne. Stosuje się ją również w kosmetyce. Tak samo jak coraz bardziej popularną sól z Morza Martwego.

The National Academies Institute of Health apeluje, by dawka soli dla osoby dorosłej nie przekraczała 23 g dziennie. Nieco bardziej restrykcyjnie podchodzą do tego naukowcy z Colorado State University Extension. Według nich maksymalnie powinniśmy spożywać łyżeczkę soli kuchennej dziennie, czyli 15 g. 

Sól kuchenna w całości składa się z chlorku sodu. Inaczej jest jednak z solą morską. W jej składzie znajduje się 81 proc. chlorku sodu, natomiast pozostałe 19 proc. stanowią minerały. Oznacza to, że ten rodzaj soli jest dla nas zdrowszy.

W skład soli z Morza Martwego wchodzi wiele związków chemicznych oraz mineralnych. Jest bogata w magnez, wapń, krzem, żelazo, brom, potas, sodę, glin, jod czy fluor.

Sól dodawana do kąpieli nawilży i zregeneruje nawet najbardziej wysuszony naskórek. Zadziała jak delikatny peeling, ujędrni oraz odżywi.

Ciepła woda z dodatkiem soli z Morza Martwego uspokoi i wpłynie na cały organizm. Podczas kąpieli składniki w niej zawarte wchłoną się bezpośrednio przez skórę. W ten sposób zostaną uzupełnione niedobory pierwiastków, np. magnezu.

Regularne kąpiele w osolonej wodzie wyleczą problemy skórne, w tym łuszczycę, trądzik czy łojotok. Sól z Morza Martwego, działając przeciwzapalnie, ukoi podrażnienia. Kilkanaście minut wystarczy, by bóle mięśniowe i stres minęły. Polecana jest również w bólach stawów i po ciężkim wysiłku fizycznym.

Sole karnalitowe, czyli takie o podwójnej zawartości chlorku potasu i magnezu, stosowane są natomiast w grotach solnych do inhalacji. Znajdziemy je także w wielu kosmetykach.

Sól z Morza Martwego możemy również stosować jako lek na ból gardła. W tym celu kilka kryształków soli kładziemy na języku i ssiemy jak tabletkę. Następnie popijamy szklanką wody mineralnej. Dzięki właściwościom antybakteryjnym skutecznie rozprawi się z infekcjami.

Kryształki możemy także wkładać pod język - ten zabieg oczyści nie tylko jamę ustną, ale i drogi oddechowe oraz żołądek. Możemy go powtarzać codziennie.

Roztartą sól z Morza Martwego możemy także wcierać w dziąsła **lub płukać jamę ustną roztworem przygotowanym z jednej łyżeczki soli rozpuszczonej w szklance wody.** W ten sposób pozbędziemy się nieprzyjemnego zapachu wydobywającego się z ust.

Wewnętrzne stosowanie soli z Morza Martwego w innych wypadkach jest jednak niewskazane. Nadmierne przyjmowanie soli tego rodzaju może bowiem wywołać niepożądane skutki uboczne, np. biegunkę.

Sól morską możemy kupić np. internetowych sklepach kosmetycznych lub medycznych. Za 500 g soli wydobytej z Morza Martwego zapłacimy ok. 25 zł. Podczas kąpieli z wykorzystaniem soli należy jednak szczególnie uważać na oczy i otwarte rany. Mogą boleśnie zapiec.