Surowy przysmak. Sprawdzamy mięso na tatar
Surowe mięso wołowe z dodatkiem oleju, cebuli, surowych jaj i przypraw to popularna i lubiana przystawka. Wydaje się, że z łatwością możemy przyrządzić ją w domu. Możemy nawet kupić gotowe mięso, specjalnie przeznaczone właśnie do przygotowania tatara.
Jednak czy takie mięso bez obróbki termicznej jest całkowicie bezpieczne? Sprawdziłam składy produktów przeznaczonych do przyrządzenia tatara w kilku sklepach. Na pierwszy rzut oka wyniki nie są optymistyczne. Rozmawiamy o tym z dietetykiem Maciejem Pokarowskim.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Mięso ze strusia - lepsze niż kurze
Tatar wołowy – Sokołów
W składzie produktu "Tatar wołowy" firmy Sokołów znajdziemy: 86 proc. mięsa wołowego, wodę, regulator kwasowości: mleczan sodu, olej rzepakowy, błonnik grochowy, glukozę, aromat, ekstrakt drożdżowy, naturalne substancje aromatyczne, przeciwutleniacz: askorbinian sodu, substancję konserwującą: azotyn sodu.
Wątpliwości może wzbudzić przede wszystkim pojawienie się w składzie azotynu sodu (E250), który uznawany jest za potencjalnie szkodliwy. Producenci dodają go, aby wyostrzyć smak i aromat mięsa. Spotkamy go więc także w wędlinach. Dopuszczalna do spożycia dawka azotynu to 0,06 mg na kg masy ciała. Jego nadmiar w organizmie może spowodować zatrucie organizmu, a także bóle i zawroty głowy. Niektórzy uważają, że może mieć wpływ na rozwój komórek rakowych.
- Chemia w żywności jest wszechobecna. Nadmiar takich substancji jak azotyn sodu (E250), octany sodu (E262) czy glutaminianu sodu (E621) może prowadzić do szeregu negatywnych konsekwencji, poczynając od zawrotów i bólów głowy, a kończąc na stymulacji astmy czy nadciśniena tętniczego krwi - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie Maciej Pokarowski, dietetyk.
Zobacz też: Mięso z probówki - przyszłość żywienia
Tatar wołowy – Kraina Mięs
Podobny skład ma produkt dostępny w sieci sklepów Biedronka. Znajdziemy w nim: mięso wołowe 86 proc., wodę, sól, regulator kwasowości: mleczan sodu, przeciwutleniacz: askorbinian sodu, glukozę, ektrakt drożdżowy, aromat i substancję konserwującą: azotyn sodu.
W tym mięsnym wyrobie w przeciwieństwie do opisywanego wcześniej poprzednika, jest dodana sól (2,3g w 100 g). I chociaż oczywiście jest to ważny element diety, należy pamiętać, aby nie przesadzać z nią w codziennej diecie. Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia dzienna dawka w jadłospisie dorosłego człowieka nie powinna przekroczyć 5 g.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Jak najlepiej i najszybciej rozmrażać mięso?
Tatar wołowy – Beef Master
Tatar wołowy firmy "Beef Master" możemy kupić w sieci sklepów Lidl. Podobnie jak w przypadku poprzednich produktów, naszą uwagę przykuł jego skład: mięso wołowe 89 proc, woda, sól, błonnik cytrusowy, olej rzepakowy, aromaty, maltodekstryna, stabilizator: cytrynian trisodowy, przeciwutleniacz: askorbinian sodu, wzmacniacz smaku: glutaminian monosodowy, substancja konserwująca: azotyn sodu.
Pozornie wydaje się, że jest to produkt lepszy. Wyróżnia się on bowiem największą zawartością mięsa (89 proc.). Jednak są to tylko pozory. Są w nim bowiem dodatkowe składniki konserwujące, które w innych produktach nie występują.
Maltodekstryna jest sztucznym węglowodanem wytworzonym ze skrobi dodawanym do żywności w celu zagęszczęnia produktów. Osoby cierpiące na cukrzycę powinny unikać jej w diecie ze względu na wysoki indeks glikemiczny i kaloryczność.
Ponadto znajduje się w nim także cytrynian trisodowy (E331), czyli sól kwasu cytrynowego. Zdaniem ekspertów jest on bezpieczny dla zdrowia, dlatego też został dopuszczony w produkcji żywności. Używa się go po to, aby uniemożliwić zmianę smaku, konsystencji i barwy jedzenia.
Ostatnim "podejrzanym" składnikiem jest glutaminian monosodowy (E621), czyli cieszący się złą sławą glutaminian sodu. Jest dopuszczony do produkcji żywności, mimo że niektórzy twierdzą, że powoduje m.in. bóle głowy, niestrawność, kołatanie serca, a także przyczynia się do rozwoju astmy i otyłości.
Zobacz też: Co to znaczy, że mięso jest nastrzykiwane?
Tatar - jeść czy nie jeść?
Przeciwnicy jedzenia tatara podkreślają, że obawiają się jedzenia surowego mięsa. Czy ich obawy są uzasadnione?
- Trudno tutaj o jednoznaczną odpowiedź. Istnieje ryzyko, że surowe mięso będzie zanieczyszczone mikrobiologicznie i będzie zawierało niebezpieczne dla zdrowia bakterie chorobotwórcze, jak np. Salmonella, Escherichia Coli, Yersinia Enterocolotica czy Listeria Monocytogenes. Wszystkie wymienione bakterie giną przy obróbce termicznej. Ważne jest więc, aby nie kupować mięsa z wątpliwego źródła, czyli mięsa nieprzebadanego. Z drugiej strony surowe mięso charakteryzuje się lepszą dostępnością niektórych aminokwasów oraz witamin z grupy B - mówi ekspert.
Zobacz też: Jakie mogą być konsekwencje jedzenia hot dogów?
Podsumowanie
Nasza analiza składów wykazała, że w gotowym mięsie do przyrządzenia tatara znajdują się dodatki konserwujące, które występują w innych produktach spożywczych. Azotyn sodu i glutaminian sodu znajdziemy chociażby w sprzedawanych w sklepach wędlinach.
Jeżeli więc mamy zaufanie do tych marek i nie boimy się jeść surowego mięsa, możemy przygotować tatar w domu. Jednak dla osób, które cenią sobie jedzenie bez konserwantów i sztucznych barwników lepszym wyborem będzie raczej kupienie wołowiny ze sprawdzonego, ekologicznego źródła i przygotowanie mielonego mięsa samodzielnie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl