Zaskakujące zalety kawy – musisz je poznać
Niegdyś okryta złą sławą, jako wypłukująca magnez i powodująca problemy z trawieniem, dzisiaj ogłaszana jest napojem, który można, a nawet trzeba pić – oczywiście w ramach zdrowego rozsądku. Rozpuszczalna, mielona, cappucino czy latte – którą wybierasz? Kawa, która jest pita nie tylko dla smaku, ale też pobudzenia, może zagościć w naszym menu na stałe, bez zgubnego wpływu na zdrowie.
Dopuszczalna ilość to mniej więcej dwie do czterech filiżanek tego pysznego napoju dziennie. Nie wpłynie niekorzystnie na nasz układ krwionośny, a więc nie zwiększy ryzyka udaru czy nadciśnienia. Za to lekko rozszerzy naczynia krwionośne, co wpłynie na zmniejszenie migrenowych bólów głowy.
Ten, kto pije 3 filiżanki kawy na dzień, zmniejsza możliwość wystąpienia choroby Alzheimera, jak również zapobiega rozwojowi tej choroby. Picie podobnej ilości kawy polecane jest osobom, które chcą polepszyć swoją koncentrację i krótkotrwałą pamięć.
Kawosze ograniczają ryzyko pojawienia się u nich depresji – jak wynika z badań opublikowanych w „Archives of Internal Medicine” – aż o 20%. Kofeina ma też działanie odprężające, a więc efekt pożądany przez większość z nas w obecnych, pełnych stresujących sytuacji, czasach.
Astmatycy również mogą skorzystać na piciu kawy – kofeina rozszerza bowiem drogi oddechowe. Nawet jedna filiżanka dziennie zmniejszy częstość ataków astmatycznych o 5%, a 2 i więcej aż o 20%. W XIX wieku kawa była lekarstwem podawanym astmatykom.
Odchudzający się i mający problemy z zaparciami powinni sięgnąć od czasu do czasu po ten aromatyczny napój. Kofeina bez dodatków przyspiesza spalanie tłuszczu i przemianę materii.
Przeciwutleniacze zawarte w kawie przedłużą naszą młodość. Jak stwierdzili naukowcy z National Cancer Institute, osoby pijące 3 i więcej filiżanek kawy zmniejszają ryzyko przedwczesnej śmierci o 10%.
Lubisz kawę i nie możesz bez niej żyć? Sięgaj po nią nawet 3 razy dziennie i żyj zdrowo.