Zrezygnuj z alkoholu na miesiąc. Zobacz co się stanie
W Polsce miesiącem, który kojarzy się z abstynencją jest sierpień. Brytyjczycy zaś zwykle rezygnują ze spożywania trunków w październiku. To właśnie wtedy trwa w ich kraju akcja Go Sober, w ramach pomocy Macmillan Cancer Support. Podczas akcji zbierane są pieniądze na cele charytatywne.
Podobna akcja dzieje się podczas tzw. Suchego Stycznia. Jej uczestnicy również na miesiąc dobrowolnie rezygnują z alkoholu.
Żeby przekonać się o korzyściach płynących z całkowitego odstawienia alkoholu naukowcy z University Collage London i Royal Free Hospital zebrali grupę ochotników chętną poddać się badaniu.
Część z nich miała za zadanie zrezygnować z alkoholu na miesiąc. Grupę kontrolną stanowiły osoby pijące. Na początku eksperymentu i po jego zakończeniu każdy z uczestników przeszedł badania określające jego stan zdrowia.
Zobacz galerię i dowiedz się, jak zmieniło się życie osób niepijących.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Może niszczyć mózg i prowadzić do alzheimera
Utrata masy ciała
Wszystkie osoby, które na miesiąc zrezygnowały z alkoholu odczuły wyraźne korzyści. Najbardziej widoczną była utrata masy ciała.
Alkohol to bomba kaloryczna. Duża butelka jasnego piwa ma 245 kcal, a ciemnego ponad 300. Kieliszek wina to 80-140 kcal, a kolorowy drink może mieć nawet 400 kcal. Nic dziwnego, że po odstawieniu alkoholu nasza waga zaczyna spadać.
Alkohol ma też jeszcze jedną właściwość. Zaburza działanie leptyny, czyli hormonu odpowiadającego za uczucie sytości. Pijąc alkohol jesteśmy ciągle głodni, chętniej też sięgamy po niezdrowe przekąski.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Odtłuszczona wątroba
Osoby, które zrezygnowały z alkoholu poprawiły również stan swojej wątroby. Po miesiącu detoksu alkoholowego zawartość tłuszczu w wątrobie spada o nawet 15 proc.
Stłuszczeniu wątroby mogą towarzyszyć takie objawy jak: powiększenie wątroby, zmęczenie, pogorszenie samopoczucia, dyskomfort w jamie brzusznej i ból pod żebrami.
Stłuszczenie wątroby jest niebezpieczne ponieważ może rozwinąć się w zapalenie wątroby lub marskość.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Lepszy sen
Osoby, które przez miesiąc unikały alkoholu zauważyły, że lepiej śpią i mają dzięki temu więcej energii. Ma to swoje odbicie w badaniach naukowych.
Naukowcy z Uniwersytetu w Melbourne przeprowadzili eksperyment. Jednego wieczoru podawali grupie 35 osób alkohol z sokiem, drugiego zaś sam sok. Potem w ciągu nocy badali jakość ich snu.
W badaniach mózgu ochotników, którzy wieczorem pili alkohol, uaktywniały się nie tylko fale delta charakterystyczne dla głębokiego snu, ale też fale alfa, które pojawiają się zwykle w ciągu dnia, gdy nasz mózg jest aktywny. Takie przeplatanie się fal sprawia, że nasz organizm jest w trybie czuwania, przez co nie może się prawidłowo zregenerować.
Mimo że alkohol ułatwia zaśnięcie, jakoś tego snu jest bardzo niska.
Poprawa koncentracji
Kolejnym pozytywnym skutkiem odstawienia alkoholu była poprawa koncentracji i pamięci. Alkohol uszkadza komórki mózgowe, co przekłada się na gorsze funkcjonowanie tego narządu.
Rezygnując z procentów możemy ten proces zatrzymać, a nawet częściowo odwrócić.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: 10 sygnałów ostrzegawczych, które wysyła organizm przed udarem
Co dzieje się później?
Naukowcy po trzech tygodniach od zakończenia eksperymentu, ponownie wezwali na badania jego członków. Prawie wszystkie osoby wróciły do nawyku picia, ale ci badani, którzy wcześniej spożywali duże ilości alkoholu, po kuracji pili o 70 proc. mniej niż zazwyczaj.
Jedna z uczestniczek badania postanowiła kontynuować wstrzemięźliwość od alkoholu. Przekonały ją do tego efekty jakie uzyskała. ''Czuję się świetnie, wciąż tracę na wadze i mam dużo energii'' - powiedziała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl