Alkohol a odchudzanie - kaloryczność alkoholu i jego wpływ na wagę. Co pić, aby nie przytyć?
Alkohol negatywnie wpływa na odchudzanie. Przez cały tydzień dbasz o to, by jeść zdrowo, unikasz tuczących przekąsek i codziennie meldujesz się na siłowni. Twoje wysiłki wymagają poświęceń, dlatego chciałabyś w weekend odpocząć przy kieliszku wina lub wyjść z przyjaciółkami na drinka. Większość diet odchudzających zakazuje jednak picia alkoholu, ale czy można od czasu do czasu świętować bez wyrzutów sumienia? Jakie alkohole wybierać i jak pić, by nie przytyć?
- 1. Alkohol a zdrowie
- 2. Wpływ alkoholu na wagę
- 3. Kaloryczność alkoholu
- 4. Jak pić, aby nie przytyć?
- 5. Co pić, żeby nie przytyć?
- 6. Właściwości czerwonego wina
- 6.1. Ułatwia odchudzanie
- 6.2. Chroni przed próchnicą i chorobami dziąseł
- 6.3. Wzmacnia odporność organizmu
- 6.4. Zmniejsza stężenie cholesterolu
- 6.5. Zapobiega chorobom oczu
- 6.6. Opóźnia procesy starzenia
- 6.7. Łagodzi zaburzenia depresyjne
- 6.8. Walczy z rakiem
1. Alkohol a zdrowie
Wiadome jest, że alkohol szkodzi zdrowiu, szczególnie jeśli jest nadużywany przez dług czas. Nadużywanie alkoholu prowadzi do marskości wątroby, a także jest przyczyną:
- refluksu przełykowo-żołądkowego,
- stanów zapalnych,
- schorzeń układu sercowo-naczyniowego (nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, zawał serca czy udar mózgu).
Alkohol negatywnie wpływa na układ immunologiczny, upośledzając odporność organizmu. Jest on szczególnie szkodliwy dla kobiet w ciąży. Co z alkoholem podczas diety?
Badania wykazują, że osoby pijące małe ilości alkoholu mają niższy wskaźnik BMI niż osoby, które częściej sięgają po alkohol w większych dawkach. Kalorie pochodzące z nadmiernie spożywanego alkoholu z czasem mogą przyczynić się do nadwagi lub otyłości.
Zazwyczaj organizm dostaje zbędną dawkę kalorii pochodzącą nie tylko z wysokoprocentowego alkoholu, ale również z przekąsek (orzeszki ziemne, krakersy, chipsy, czekolada) spożywanych podczas spotkań towarzyskich.
Rekomendowane przez naszych ekspertów
2. Wpływ alkoholu na wagę
Alkohol zawiera bardzo dużo pustych kalorii - nie ma żadnych wartości odżywczych, a jedynie cukry proste, które mogą odłożyć się w formie tkanki tłuszczowej. Właśnie dlatego każdy dietetyk odradza picie alkoholu podczas odchudzania.
Pewne rodzaje alkoholów są jednak lepszą opcją dla osoby na diecie. Gdy całkowite wyeliminowanie alkoholu z diety wydaje się nierealistyczne, osoba odchudzająca się powinna sięgać po alkohole z mniejszą ilością kalorii, a zarazem zawartością alkoholu.
Wyjątek można zrobić dla lampki czerwonego wytrawnego wina. Jeśli konsultujesz się regularnie z dietetykiem, zapytaj go o radę. Niech ci podpowie, jaką ilość alkoholu możesz włączyć do swojego jadłospisu.
Alkohol nie jest gromadzony w organizmie, musi on zostać spalony przez organizm. Kiedy organizm jest zajęty spalaniem alkoholu, przemiana materii jest spowolniona. Co to oznacza? Oznacza to, że cukry i kwasy tłuszczowe, dostarczone wraz z porcją alkoholu, nie są efektywnie spalane, co prowadzi do gromadzenia się ich w tkance tłuszczowej.
Kaloryczność alkoholu to nie jedyny problem. Napoje z procentami zakłócają prawidłową przemianę materii.
Organizm traktuje alkohol jak toksynę, dlatego po wypiciu drinka wątroba przestaje trawić inne substancje i zajmuje się nim w pierwszej kolejności.
Dlatego przekąski spożyte w trakcie imprezy zostają automatycznie zmagazynowane w formie tłuszczu.
Jednocześnie alkohol potęguje uczucie głodu i sprawia, że mamy większą ochotę na frytki, kebab albo pizzę. Niestety węglowodany proste i tłuszcze nasycone to najwięksi wrogowie zgrabnej figury.
3. Kaloryczność alkoholu
Alkohol, mimo że jest do picia, u wrażliwszych osób może być przyczyną nadwagi i otyłości. 1 gram czystego alkoholu zawiera 7 kcal, natomiast białko i węglowodany - 4 kcal, a tłuszcz 9 kcal.
- piwo jasne pełne (330 ml) – 150 kcal,
- kieliszek wódki (50 ml) - 110 kcal,
- wino czerwone półsłodkie (120 ml) – 92 kcal,
- wino białe wytrawne (120 ml) – 80 kcal,
- advocat (30 ml) – 75 kcal.
Niestety są to całkowicie puste kalorie. Pijąc alkohol, nie dostarczamy naszemu organizmowi żadnych składników odżywczych. Dzienne zapotrzebowanie organizmu na kalorie zostaje przekroczone, lecz ilość witamin i minerałów nie jest wystarczająca.
Alkohol i odchudzanie to nie najlepsze połączenie. Najlepiej na okres diety zrezygnować z drinków. Jednak od czasu do czasu można sobie pozwolić na odrobinę alkoholowego szaleństwa.
4. Jak pić, aby nie przytyć?
Recepta wydaje się banalna – najlepiej pić jak najmniej. Możesz nałożyć na siebie ograniczenie, że w ciągu jednego wieczoru nie wypijesz więcej niż dwa koktajle. Pomiędzy każdym drinkiem należy spożyć przynajmniej 1 szklankę wody.
Alkohol odwadnia organizm, dlatego warto dbać o odpowiednie ilości płynów. Przed imprezą najlepiej zjeść pełnowartościowy posiłek, który zmniejszy ochotę na niedozwolone przekąski.
Ponadto, pełny żołądek opóżnia wchłanianie napojów wysokoprocentowych. Potrawa powinna składać się z białka (ryba, mięso, nabiał), węglowodanów złożonych (kasza, brązowy ryż), zdrowych tłuszczy (oliwa z oliwek, nasiona, orzechy) oraz porcji świeżych warzyw lub owoców bogatych w błonnik.
Pamiętaj, że jesteś na diecie nie tylko w czasie imprezy, ale też następnego dnia. Nie daj się oszukać alkoholowi, który zachęca do złych wyborów. Tak naprawdę jesteś odwodniona i potrzebujesz dużej porcji wody mineralnej.
Przekonasz się, że po wypiciu odpowiedniej ilości ból głowy się zmniejszy, a ty poczujesz się o wiele lepiej. A co ze śniadaniem? Zapomnij o parówkach, smażonych jajkach i tostach z żółtym serem.
Twój organizm potrzebuje dawki energii, a nie tłuszczu. Zjedz zdrowe śniadanie - owsiankę, jajka na miękko albo zmiksuj zielony shake. Duża porcja warzyw dostarczy cennych witamin, minerałów i przeciwutleniaczy.
5. Co pić, żeby nie przytyć?
Myślisz, że musisz całkowicie zrezygnować z alkoholu, aby nie zaprzepaścić efektów diety i treningu? Nie ma wątpliwości, że warto ograniczyć liczbę drinków, jednak nie musisz skazywać się na całkowitą abstynencję.
Jeśli zastosujesz kilka trików, będziesz mogła świętować razem z przyjaciółmi bez obaw o obwód talii. Umiar to klucz do sukcesu. Nadmiar alkoholu nie tylko negatywnie wpływa na twoją wagę, ale również na zdrowie.
Zwróć uwagę na rodzaj alkoholu. Generalnie zasada jest prosta – im jaśniejszy kolor trunku, tym mniej ma kalorii. Wybieraj przede wszystkim białe wino, szampana i czyste alkohole.
Miłośniczki zdrowego stylu życia chętnie sięgają po szprycer oraz mocktaile. Co to takiego? Szprycer to wino z wodą gazowaną w proporcjach 1:1.
Do kieliszka warto dodać kostki lodu, plasterki cytryny lub limonki, zamrożone owoce (zwłaszcza maliny, borówki, jagody) oraz świeże zioła (listki mięty, tymianku, rozmarynu, bazylii czy lawendy).
Szprycer świetnie orzeźwia i ma mało kalorii, dlatego stanowi idealny napój na lato. Mocktail to drink bezalkoholowy, który stanowi alternatywę dla kierowców, kobiet w ciąży oraz wszystkich, którzy po prostu nie chcą pić alkoholu.
Mocktaile to próba odtworzenia smaku tradycyjnych alkoholowych koktajli. Świetnym przykładem jest Virgin Mojito, do którego potrzebne są limonki, cukier trzcinowy, mięta, kruszony lód oraz woda gazowana.
Taki napój ma bardzo mało kalorii i można go pić bez ograniczeń. Jeśli decydujesz się na drink z alkoholem, wybieraj kompozycje składające się z małej liczby składników. Nie pij koktajli na bazie słodkich gazowanych napojów i dosładzanych soków.
Wybieraj świeże dodatki, które są zdrowe i mają mało kalorii - cytryna, limonka, ogórek, arbuz, mięta czy melisa.
6. Właściwości czerwonego wina
W trakcie diety odchudzającej bez obaw możesz sięgnąć po kieliszek czerwonego wina. Ten rodzaj alkoholu ma pozytywny wpływ na organizm i nie zagraża staraniom o szczupłą sylwetkę.
6.1. Ułatwia odchudzanie
Dieta odchudzająca i alkohol zwykle nie idą w parze, ale nie w tym przypadku. Badacze z Uniwersytetu Stanowego w Oregonie wykazali, że picie wina pomaga spalić tkankę tłuszczową.
To zasługa kwasu elagowego, który hamuje wzrost istniejących komórek tłuszczowych i nie dopuszcza do tworzenia się nowych. Poza tym substancja pobudza metabolizm kwasów tłuszczowych w wątrobie, co przekłada się na szybsze spalanie i utratę zbędnych kilogramów.
To świetna wiadomość dla wszystkich miłośników wina, którzy mają problem z nadwagą. Wystarczy zamienić dotychczasowe trunki na czerwone wino, by odczuć pozytywne właściwości tego alkoholu na własnej skórze.
Warunek jest jeden - nie należy pić więcej niż jedną lampkę wina dziennie. Kwas elagowy, który pobudza spalanie tkanki tłuszczowej, występuje również w malinach, jeżynach, orzechach włoskich, pekanach i zielonej herbacie.
6.2. Chroni przed próchnicą i chorobami dziąseł
Eksperci z Hiszpańskiego Instytutu Badawczego twierdzą, że od 60 do 90 procent światowej populacji ma problemy ze zdrowiem zębów i dziąseł. Winne są bakterie gromadzące się w jamie ustnej.
To właśnie one przyczyniają się do powstawania kamienia nazębnego, a w dodatku produkują kwasy, które niszczą zęby. Podczas szczotkowania, nitkowania i płukania ust pozbywamy się jedynie części z nich.
Z tego powodu naukowcy sprawdzili, jakie napoje są w stanie zniszczyć bakterie jamy ustnej. Okazało się, że to właśnie czerwone wino jest najbardziej efektywne w zabijaniu niechcianych zarazków.
6.3. Wzmacnia odporność organizmu
Leczenie przeziębienia winem raczej nie okaże się skuteczną terapią, ale regularne picie tego trunku w umiarkowanych ilościach przyczynia się do wzmocnienia układu odpornościowego.
Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu w Oregonie, którzy twierdzą, że substancje znajdujące się w winie i borówkach pobudzają aktywność katelicydyny - peptydu o właściwościach bakteriobójczych.
Najlepsze efekty można osiągnąć, łącząc resweratrol (składnik z czerwonego wina) lub pterostilbene (związek, który znajduje się w borówkach) z witaminą D3. Metoda ta pomaga wzmocnić organizm przed działaniem chorobotwórczych bakterii, wywołujących infekcje.
6.4. Zmniejsza stężenie cholesterolu
Naukowcy z Instytutu Medycznego w Kopenhadze dowiedli, że picie czerwonego wina podnosi poziom dobrego cholesterolu HDL. Pijąc jeden kieliszek dziennie przez cztery tygodnie, możemy podnieść stężenie HDL nawet o 16 procent.
Przy okazji czerwone wino zmniejsza ilość fibrynogenów, które odpowiadają za tworzenie się skrzepów w naczyniach krwionośnych. Ale to nie wszystko - resweratrol, przeciwutleniacz znajdujący się w winie, pomaga również redukować poziom złego cholesterolu (LDL).
Naukowcy z Uniwersytetu Madryckiego w Hiszpanii podawali zdrowym uczestnikom badania suplement zawierający resweratrol. Okazało się, że poziom cholesterolu LDL spadł u nich średnio o ok. 9 procent. Jeszcze lepsze efekty uzyskano wśród osób, które miały nieco podwyższony poziom cholesterolu - wskaźnik obniżył się o 12 procent.
6.5. Zapobiega chorobom oczu
Wino posiada wiele prozdrowotnych właściwości, ale większość z nas nie domyśla się, że może też wpływać na kondycję oczu. Okazuje się, że umiarkowane spożywanie czerwonego wina może obniżyć ryzyko wystąpienia zaćmy nawet o połowę.
Badanie nad wpływem tego alkoholu na wzrok przeprowadzono w Islandii. Przyjrzano się ponad 800 osobom po 50. roku życia. Wszystkie przeszły badania wzroku oraz wypełniły kwestionariusze dotyczące nawyków żywieniowych oraz stylu życia.
Po pięciu latach naukowcy ponownie zebrali dane od uczestników. Wnioski były zaskakujące i potwierdziły pozytywny wpływ czerwonego wina na wzrok. Co ciekawe, w ciągu pięciu lat zaćma wystąpiła aż u 32 procent osób, które w ogóle nie piły alkoholu oraz u 22 procent osób, które zadeklarowały, że piją często i w dużych ilościach.
6.6. Opóźnia procesy starzenia
Źródłem młodości może być czerwone wino - nie zapewnia co prawda nieśmiertelności, ale może opóźnić procesy starzenia organizmu. Właściwości trunku wynikają z zawartości antyoksydantów - naturalnych substancji, które działają przeciwzapalnie, chronią przed chorobami i niszczą wolne rodniki.
Przeciwutleniacze osłaniają skórę przed zniszczeniami powodowanymi przez słońce. Dzięki temu cera jest promienna i nie pojawiają się na niej oznaki starzenia, takie jak zmarszczki i kurze łapki.
6.7. Łagodzi zaburzenia depresyjne
Nie bez powodu sięgamy po kieliszek wina, kiedy mamy zły nastrój. Składniki znajdujące się w tym rodzaju alkoholu mają właściwości przeciwzapalne. Dlaczego to ważne? Badacze wykazali, że zaburzenia depresyjne i występowanie stanów zapalnych idą ze sobą w parze.
Dzięki temu, że resweratrol łagodzi stany zapalne, redukuje również symptomy depresji. Warunek jak zawsze jest jeden - ilośc wina wypijanego jednoraozowo nie powinna przekraczać 100 ml.
6.8. Walczy z rakiem
Dwa niezależne badania przeprowadzone na Uniwersytecie Missouri wykazały, że czerwone wino może pomóc w leczeniu niektórych typów nowotworów. Pierwsze z nich dowiodło, że resweratrol wpływa na komórki rakowe przy nowotworze prostaty, dzięki czemu stają się one bardziej podatne na leczenie.
Podobny efekt zauważono również w przypadku czerniaka. Okazało się, że pod wpływem składników z czerwonego wina komórki nowotworowe stają się bezbronne wobec radioterapii.
Warto również wspomnieć, że czerwone wino zawiera dużo antyoksydantów, które niszczą szkodliwe zarazki i chronią przed poważnymi schorzeniami. Może być więc nie tylko lekarstwem wspomagającym leczenie raka, ale również elementem profilaktyki nowotworowej.