Chipsy, które mogą zabić. Kolejne państwa chcą zakazu sprzedaży
Miały być niewinną zabawą i zachęcać młodych ludzi do brania udziału w internetowym wyzwaniu, a stały się przekąską zagrażającą życiu. Chodzi o ekstremalnie ostre chipsy, które powoli znikają z półek europejskich sklepów.
1. Europejczycy oszaleli na punkcie Hot Chip Challenge
Produkowane w Czechach chipsy Hot Chip Challenge są reklamowane jako wyjątkowo pikantne i trudne do spożycia. Przekąski na bazie papryczki chili wyglądem przypominają nachosy i są sprzedawane w pudełkach w kształcie trumień, w których środku znajduje się wymowne hasło: "jakieś ostatnie słowa?".
Do chipsów dołączone są również gumowe rękawiczki. Działania marketingowe producenta chipsów obejmowały publikację filmów promocyjnych, w których występowali młodzi mężczyźni jedzący przekąskę, krzywiąc się przy tym z powodu jej ostrego smaku.
Na pudełku chipsów znajduje się także ostrzeżenie, w którym konsument zostaje poinformowany o możliwej tymczasowej utracie głosu i wyraźnego widzenia, czyli konsekwencjach, które mogą nastąpić po zjedzeniu pikantnej przekąski.
Niestety, wiele osób biorących udział w ekstremalnym wyzwaniu, miało potem zdrowotne problemy.
2. Władze ostrzegają przed efektami wyzwania
Czeskie media poinformowały, że tematem zainteresowali się inspektorzy żywności, którzy zareagowali po tym, jak tamtejsze ministerstwo rolnictwa otrzymało ostrzeżenie dotyczące przekąski z innych krajów Unii Europejskiej. Ludzie zaczęli brać udział w Hot Chip Challenge, które polegało na zjedzeniu chipsa i pokazaniu swojej reakcji w sieci.
Włoskie media obiegła informacja o tym, że władze państwa rozważają wprowadzenie zakazu sprzedaży ekstremalnych przekąsek. Włoscy decydenci argumentowali swoje wątpliwości tym, że marketing przekąsek trafia w szczególności do młodych, często niepełnoletnich konsumentów, którzy lekceważą środki ostrożności.
Przed efektami zabawy ostrzegały także niemieckie władze, które informowały o niebezpiecznym wyzwaniu, przestrzegając tym samym przed możliwymi zdrowotnymi efektami wyzwania, jak podrażnienie błon śluzowych, wymioty, nudności i podwyższone ciśnienie tętnicze krwi.
W efekcie w niektórych miastach w Niemczech zastosowano zakaz sprzedaży chipsów, a ich producent wstrzymał eksport do tego kraju. Podobne działania - powołując się na względy bezpieczeństwa - zastosowały także niektóre sklepy we Francji.
3. Producent się broni
Jak donosi serwis informacyjny Seznam Zprávy, który kontaktował się z założycielem firmy, produkt jest naturalny i zawiera wyłącznie ostrą odmianę papryki, która została dopuszczona do obrotu przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności. Właściciel Hot Chip Challenge podkreślił, że grupą docelową dla jego działalności są osoby dorosłe.
Zaznaczył, że na opakowaniu ostrej przekąski znajduje się specjalne ostrzeżenie, z którego wynika, iż ostrych chipsów nie powinny spożywać dzieci, kobiety w ciąży oraz osoby, które są uczulone na kapsaicynę, czyli naturalnie występujący składnik papryczek chilli.
Patrycja Pupiec, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl