Czy cena wpływa na smak wina?
Czy to, ile zapłaciliśmy za wino, wpływa na jego smak? Czy oceniamy je lepiej, gdy wiemy ile kosztuje? Okazuje się, że tak. Naukowcy wzięli na cel korelację pomiędzy ceną danego produktu a naszym odbiorem.
1. Tanie, droższe – wszystko jedno
Richard Wiseman, psycholog z Hertfordshire University, przeprowadził test polegający na podaniu przypadkowym osobom wina białego i czerwonego, różniącego się ceną. Testujący nie wiedzieli, ile kosztuje dane wino, ich zadaniem było właśnie określenie, który trunek jest droższy, a który tańszy. Aby było prościej, różnica cenowa pomiędzy poszczególnymi winami była znaczna i sięgała 26,5 funta. Wyniki testu były do przewidzenia, choć zaskakiwały swoją skalą. I tak, wino białe poprawnie oceniło 53%, a wino czerwone – 47 %. Wynika z tego, że prawidłowe określenie wina droższego i tańszego było szczęśliwym strzałem ankietowanych. Większość z nas nie jest w stanie odróżnić wina tańszego od droższego tylko na podstawie smaku. Po co zatem kupujemy wino droższe? By oszukać samego siebie, że droższe oznacza lepsze, a poniekąd też po to, by poczuć się lepiej...
2. Czy droższe znaczy lepsze?
Może nie lepsze, ale na pewno przyjemniejsze, ponieważ podczas picia droższego wina aktywują się w mózgu ośrodki odpowiedzialne za uczucie przyjemności. Do takich wniosków doszli badacze z California Institute of Technology. Grupa ochotników miała za zadanie ocenienie win tej samej marki, różniących się ceną. Wina były w oryginalnych butelkach z etykietami, z tym że w badaniu zamiast wspomnianych 5, wzięło udział tylko 3 wina. W rezultacie te same wina raz występowały w butelkach win droższych, a raz w tańszych. Ankietowani i tym razem nie zawiedli – zawsze lepiej oceniali wino, które było droższe, niezależnie od tego, czy rzeczywiście tak było. Podczas tego badania sprawdzano także aktywność mózgu, co pozwoliło ustalić, które ośrodki są aktywowane podczas picia droższego trunku. Okazało się, że jeśli konsumenci znali cenę trunku, aktywował się obszar odpowiedzialny za przyjemność, która była tym większa, im wyższa była cena.
Czy cena czyni cuda? Wydaje się, że przedstawione badania krzyczą – tak! Dlaczego tak się dzieje, można wyjaśnić na kilka sposobów. Pierwszy to poczucie luksusu, dowartościowania i odczuwanie większej przyjemności podczas picia droższego wina, w końcu nie każdy może je pić. Drugi to wiedza na temat nie tylko smaku, ale także marki, historii danego wina i całej otoczki, jaka mu towarzyszy. Lepiej smakuje nam wino droższe, ze znanej winnicy niż tańsze – niewiadomego pochodzenia. W końcu Bordeaux to nie to samo, co szato de jabol, rocznik bieżący...