Czy da się jeść makaron i nadal chudnąć? Można! Poznaj kilka zasad
Przybyło ci kilka kilogramów tu i ówdzie. Postanawiasz więc jak najszybciej przejść na dietę, by pozbyć się boczków i brzucha. Już na samym początku rezygnujesz więc z węglowodanów.
Spaghetti na obiad? Nie w twoim domu. Musisz też zapomnieć o pieczywie. To przecież one są odpowiedzialne za twoją zwiększoną wagę.
Też myślisz w ten sposób? Obalamy ten mit! Węglowodany wcale nie są takie złe dla naszego organizmu. Amerykańscy eksperci jasno mówią, że można korzystać ze smaków makaronu i utrzymać smukłą sylwetkę. Uwielbiasz dania z włoskim przysmakiem? Już nie musisz z nich rezygnować.
Wystarczy tylko kilka zasad, którymi powinniśmy się kierować podczas jedzenia makaronu.
Na kolejnym slajdzie obejrzysz WIDEO.
Zobacz też: Kosmetyczka zauważyła dziwny ślad na paznokciu. Okazało się, że to rak
Spożywanie swoich ulubionych dań
Jeśli zrezygnujesz ze swoich ulubionych potraw, nie schudniesz. Wręcz przeciwnie – nieustannie będziesz myślał o dniu, w którym pozwolisz sobie na spaghetti czy carbonarę. A gdy on nadejdzie, zjesz nie jedną, ale dwie porcje.
Lubisz makaron? O ile nie spożywasz go codziennie, nie musisz się z nim żegnać. Warto jednak stosować zamienniki. Zamiast boczku w carbonarze, wybierz szynkę prosciutto.
Zdaniem szwedzkich naukowców, do posiłku z makaronem warto chrupać surową marchewkę. Z badań wynika, że dzięki temu poziom cukru nie wzrośnie zbyt gwałtownie. Warzywo zwiększy też uczucie sytości.
Sprawdź również: Schudła 30 kg. Podstawą jej diety są ziemniaki
Smak dań
Nie będziesz się przejadać, jeśli skupisz się na smaku. Na obiad warto przygotować sobie więc makaron, np. z dodatkiem oliwy z oliwek, czosnku, pomidorków koktajlowych i świeżej bazylii.
Spróbuj pesto lub sosu przygotowanego na bazie białego wina. Delektuj się każdym kęsem. W ten sposób nie zjesz dodatkowej porcji. W przepisie występuje kaloryczny ser? Nie dodawaj go od razu. Oprósz makaron dopiero przed zjedzeniem.
Dietetycy polecają, by na talerzu z makaronem znalazła się też sałatka skropiona oliwą z oliwek. Tłuszcz pozwoli organizmowi na lepsze wchłanianie substancji odżywczych, m.in. likopenu czy beta-karotenu.
Na kolejnym slajdzie obejrzysz WIDEO.
Zobacz też: Borelioza zaatakowała serce sportowca. Lekarze zbagatelizowali objawy
Makarony pełnoziarniste
Istnieje duża różnica pomiędzy kromką białego pieczywa, a małą porcją makaronu pełnoziarnistego. Nie wszystkie węglowodany są takie same.
Eksperci polecają, by 40 proc. dziennego zapotrzebowania kalorycznego pochodziło właśnie z węglowodanów. Nie takich ze słodyczy czy kajzerek. W naszej diecie powinien się znaleźć makaron pełnoziarnisty czy brązowy ryż.
To właśnie produkty z pełnego ziarna spożywane regularnie obniżą ciśnienie krwi i zmniejszą ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2 czy chorób serca.
Zobacz też: Wielka ściema, w którą wszyscy wierzyli. Ten lek nie działa
Makaron z warzywami
Zdecydowałeś się na danie z makaronem? Dodaj do niego tyle warzyw, ile zdołasz! Nie ma nic lepszego niż posiłek składający się z węglowodanów i porcji pieczarek, cukinii, pomidorów i oliwek.
Właśnie z takich warzyw przygotujesz smaczny sos. Po obiedzie polecamy zieloną herbatę i spacer. Kilogramy same polecą w dół.
Zdaniem ekspertów, najlepszy makaron to taki przygotowany al dente. Dlaczego? Gorąca woda rozkłada cząsteczki skrobi. W rezultacie organizm szybciej przekształca węglowodany w energię. Następuje wzrost poziomu glukozy we krwi, który równie szybko opada.
Efekt? Już kilka godzin po jedzeniu mamy ochotę na kolejny duży posiłek. Gotujmy więc al dente.
Zobacz też: O jakich chorobach może świadczyć ból oczu?
Na zimno i z dużą ilością przypraw
Kto powiedział, że makaronu nie można jeść na zimno? Spadek temperatury zmienia jego strukturę chemiczną. Tak mówią wyniki badań opublikowane w magazynie "Nutrition&Metabolism". W efekcie potrawa staje się mniej kaloryczna.
Ugotowany makaron warto więc przestudzić przed zjedzeniem, a nawet wstawić na chwilę do lodówki. Jeżeli jednak nie wyobrażasz sobie jedzenia obiadu na zimno, podgrzej go. Wcześniejszy chłód wpłynął już na oporną skrobię.
Polecamy też stosowanie ostrych przypraw, które zawierają odchudzającą kapsaicynę. To np. pieprz cayenne czy ostre chilli. Substancja ta hamują też apetyt i przyspiesza metabolizm.