Czy posiadasz gen, który każe ci nienawidzić brokułów?
Gorzkie warzywa, takie jak kapusta czy jarmuż, dzielą ludzi na tych, którzy je kochają lub tych, którzy je nienawidzą. Ostatnie badania pokazały, że za to, iż nienawidzimy surówki Coleslaw albo zupy jarzynowej z brukselką można chociaż w części winić nasze geny. Tak, to właśnie mama i tata, którzy w twoim dzieciństwie udawali, że brokuły to samoloty chcące wlecieć do twojej buzi, są odpowiedzialni za to, że zielona, wegetariańska dieta nie należy do twoich ulubionych. Co za ironia!
1. Brokuły a nauka
W najnowszym badaniu naukowcy odkryli, że ludzie, którzy posiadają warianty genu smaku TAS2R, to 25% procent populacji, które jednocześnie jest bardzo wrażliwe na gorzki smak. W tym samym badaniu wykazano u tych ludzi awersję do chmielowego piwa, ale gen TAS2R38 jest również związany z niechęcią do zbyt gorzkich tematów. W jednym z poprzednio wykonanych badań dowiedziono, że osoby z tym wariantem genu spożywały średnio 200 porcji warzyw mniej niż pozostali. Odczuwanie gorzkiego smaku danego produktu zależy od tego, jak gorzkie związki w żywności wiążą się z receptorami odczuwającymi gorycz na języku. Wynika z tego, że u osób, które posiadają gen TAS2R38 związki te wiążą się bardzo dobrze, tworząc ekstremalne odczuwanie goryczy.
2. Genetyka
Nie musisz wykonywać testów genetycznych, aby wiedzieć, że posiadasz ten gen. Jeżeli warzywa, a szczególnie te zielone, mają dla ciebie nieznośnie gorzki smak, w którym nie ma ani odrobiny naturalnej słodyczy, to znak, że możesz znajdować się w grupie osób zaprogramowanych na nielubienie kapusty, brukselki i brokułów. Ale nawet, gdy uważasz, że brokuły są twoim wrogiem, to wciąż jest dla ciebie nadzieja. Dodanie szczypty soli do warzyw może faktycznie zablokować gorzkie związki do wiązania z receptorami na języku. Pomóc może też odrobina tłuszczu, dlatego nie bój się spryskać brukselki oliwą z oliwek, a do brokuła dodać odrobinę masła. Jednak najskuteczniejszą metodą na pozbycie się goryczy jest pieczenie. Ten proces przetwarzania żywności konwertuje węglowodany w cukry, dzięki czemu wydobywa ich naturalną słodycz i czyni je łatwiejszymi w przyswajaniu.
Jak widać, posiadanie genu, który „zmusza cię” do niejedzenia brokułów nie powoduje, że masz w ręku wymówkę, aby nie jeść warzyw. Warto je jeść, ponieważ twoi nowi zieloni przyjaciele ochronią cię przed rakiem, wrzodami żołądka, anemią oraz prawidłowym funkcjonowaniem wzroku. Upiecz je, pozbądź się goryczy i jedz na zdrowie!