Dieta na „te dni” – co jeść, aby poczuć się lepiej?

Szpinak, brukselka, sałata, brokuły... Wszystkie te warzywa dostarczają naszemu organizmowi cennych składników mineralnych, zwłaszcza żelaza – podczas miesiączkowania jest nam ono szczególnie potrzebne. Warzywa te zawierają ponadto spore ilości błonnika, dzięki któremu unikamy podjadania – największego wroga każdej kobiety.

To kolejny produkt spożywczy stanowiący idealne źródło żelaza, które w znacznych ilościach tracimy wraz z krwią. Spożywanie czerwonego mięsa może uchronić nas przed anemią,często towarzyszącą obfitemu miesiączkowaniu. Warto zatem pozwolić sobie na smakowite danie z wołowiny, baraniny, wieprzowiny czy gęsi.

Zawarte w owocach morza kwasy tłuszczowe omega-3 wspomagają rozkurczanie mięśni gładkich, dzięki czemu nasilenie bólu znacznie się zmniejsza. Mają one także pozytywny wpływ na pracę układu nerwowego, zmniejszając stany napięcia i podatność na depresję. Naszymi sprzymierzeńcami będą w tym trudnym dla nas czasie przede wszystkim: tuńczyk, sardynki, łosoś i makrela. W ich składzie znajdziemy dodatkowo szereg minerałów: wapń, cynk, magnez, żelazo, selen czy jod.

Wszyscy wiemy o tym, że czekolada, wpływając na poziom produkowanych endorfin, świetnie poprawia nastrój. A to przede wszystkim na złe samopoczucie uskarżają się kobiety podczas „tych dni”. Najzdrowszym wyborem będzie dla nas czekolada gorzka, która – dzięki wysokiej zawartości magnezu – dodatkowo doda nam energii i poprawi koncentrację. Zamiast niej możemy także sięgnąć po kakao.

Owoce i soki ze względu na dużą zawartość witamin i minerałów, zawsze są dobrym wyborem, jednak po niektóre z nich warto sięgnąć zwłaszcza wtedy, gdy dopada nas comiesięczna chandra. Na nasz nastrój świetnie wpłyną banany, awokado, jagody i pomarańcze. Zawarta w nich witamina C ułatwi ponadto wchłanianie żelaza.

Spośród wszystkich napojów, które należy spożywać w czasie miesiączkowania, woda jest zdecydowanie najcenniejsza. Świetnie uzupełnia płyny, które podczas okresu traci organizm. Nie ma przy tym kalorii, dlatego nie wpływa na naszą wagę. W przeciwieństwie do kawy nie zawiera kofeiny, która może zwiększyć siłę odczuwanych skurczy.

Zdecydowanie powinny one zastąpić białe pieczywo, które dostarczy nam o wiele mniej składników odżywczych. Dodatkowo może ono zawierać substancje chemiczne, które tylko pogorszą nasze samopoczucie. Produkty pełnoziarniste to świetne źródło egerii i zdrowego błonnika, dzięki nim towarzyszyć nam będzie przyjemne uczucie lekkości.