Jak odróżnić ser od wyrobu seropodobnego?
Smak nie ten i zapach inny. A w składzie mleko pasteryzowane, olej roślinny utwardzony, sól, substancja konserwująca, azotan potasu, kultury mleczarskie. To można znaleźć w wyrobie seropodobnym. Niestety nie ma on nic wspólnego z prawdziwym serem.
Wybór serów jest ogromny. Ale niestety nie wszystkie są prawdziwe. Mamy problem z ich odróżnieniem i nie zawsze zastanawiamy się co kupujemy. Zakupy bowiem często robimy w pośpiechu. A warto jednak chwilę zatrzymać się zanim wrzucimy do koszyka coś, co nie jest serem, choć jak ser wygląda. Jak odróżnić wyrób seropodobny od sera. Czy jest on szkodliwy i jak wpływa na nasze zdrowie?
1. Substytut sera
Według zaleceń i nazewnictwa Inspekcji Handlowej ser żółty jest produktem mlecznym, tylko i wyłącznie. Dodać do niego można specjalną pleśń, przyprawy, czasami chlorek wapnia (E509) który naturalnie występuje w soli morskiej.
Natomiast wyrób seropodobny to produkt spożywczy, substytut sera. Otrzymywany jest podczas obróbki mieszaniny mleka z tłuszczem roślinnym, czasami też mlekiem w proszku i skrobią pszenną. Technologia wytwarzania jest podobna. W składzie takiego wyrobu znajdują się jednak substancje konserwujące, a nawet łój i karagen.
2. Etykiety i skład
Jak rozpoznać prawdziwy ser od wyrobu seropodobnego? Czytajmy etykiety i skład, to nasze prawo konsumenta. Jeżeli nie ma etykiet na wyrobie spytajmy sprzedawcę, ma obowiązek nas poinformować.
Co powinno nas zastanowić? Jeżeli widniej napis "ser typu", np. ementaler oznacza to, że to nie jest prawdziwy ser. Naszą uwagę powinien zwrócić również napis „ser o obniżonej zawartości cholesterolu”, zazwyczaj są to produkty seropodobne. Są one często reklamowane, jako te, które mają mniej tłuszczu i cholesterolu.
Na etykiecie bywa napisane s er żółty (ze spacją) - w takiej sytuacji producenci już spokojnie dodają do niego olej roślinny.
Warto też przeczytać skład na opakowaniu. Jeżeli jest to prawdziwy ser żółty to w składzie ma mleko, bakterie kwasu mlekowego i podpuszczkę. Jeżeli lista jest znacznie dłuższa i widnieją tam np. tłuszcze roślinne, mleko w proszku, łój mamy do czynienia z wyrobem seropodobnym.
3. Cena
To kolejny wyznacznik, który pomoże nam odróżnić fałszywy ser od prawdziwego. Produkty seropodobne są dużo tańsze. Jeżeli ser kosztuje 10-12 zł za kilogram, to powinno wzbudzić naszą czujność. Do produkcji 1 kg sera potrzeba 10–12 l mleka. Prawdziwy ser nie może być tani.
4. Niesmaczne i niezdrowe
Wyroby seropodobne różnią się od przetworów mlecznych smakiem i konsystencją. Są mniej twarde, inaczej się topią. W smaku przypominają olej, gdy dłużej poleżą brzydko pachną. W tego typu wyrobach naturalne składniki mleka zastępuje się olejami i białkami roślinnymi.
Sztuczne sery mogą zawierać również olej palmowy. Podczas jego przemysłowego utwardzania wytwarzają się izomery trans, które mogą powodować miażdżycę i cukrzycę. Są także dla organizmu ciężkostrawne. W wyrobach seropodobnych nie znajdziemy także witamin i minerałów.
Sery żółte z kolei są pokarmem bardzo wartościowym i nie należy ich wykluczać z naszej codziennej diety. Wystarczy zachować umiar w ich spożywaniu. Ser to źródło białka i wapnia - w jednym plastrze żółtego sera zawarte jest go ok. 160-200 mg. Należy pamiętać, że jest to produkt bogatoenergetyczny, co znaczy, że spożywany w nadmiarze jest tuczący.
To także źródło witamin B12, D i A. Wapń wpływa pozytywnie na kości i zęby. Te minerały szczególnie potrzebne są rozwijającym się dzieciom. Ser zastępuje mięso i jest źródłem białka w przypadku diety wegetariańskiej.
Zawiera także kwas linolowy, który m.in. chroni przed miażdżycą i nowotworami. Wspomaga także prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Sery żółte należą do naturalnych afrodyzjaków i poprawią nam humor.