Jak organizm informuje cię o tym, że potrzebuje oczyszczenia?

Kaszel, katar i kichanie to dla wielu osób nieodzowny element wiosennego przebudzenia natury do życia, ale i letniego rozkwitu przyrody. Alergeny czają się na każdym kroku – roznoszone przez wiatr pyłki uczulających kwiatów, drzew i traw bez problemu dostają się do naszego organizmu, wywołując uciążliwe objawy. Wiele osób na próżno szuka schronienia w domowym zaciszu – tu z kolei czyhają na nas niebezpieczne roztocza, zwłaszcza jeżeli wnętrza nie są regularnie wietrzone.

Nasilające się z roku na rok alergie mogą świadczyć o tym, że potrzebujemy detoksykacji organizmu. Pomocny może okazać się pyłek pszczeli – jego odtruwające właściwości potwierdziły liczne testy przeprowadzone w polskich i zagranicznych placówkach zajmujących się badaniami nad miodem i jego pochodnymi. Okazuje się, że wspiera on naszą odporność, wspomaga usuwanie toksyn i pracę wątroby.

Wieczorem czujesz się zmęczony i jedyne, o czym marzysz to ciepłe łóżko, ale kiedy tylko przyłożysz głowę do poduszki ochota na sen od razu mija? W ciągu nocy ze snu jest w stanie wyrwać cię nawet najcichszy szmer, a potem jesteś skazany na niekończące się wpatrywanie w sufit? Problemy tego typu także mogą świadczyć o tym, że zachodzące w naszym organizmie procesy nie przebiegają tak, jak powinny. Zwłaszcza wtedy, gdy w ciągu nocy kilkukrotnie budzi nas potrzeba wizyty w toalecie. Bywa to oznaką zaburzonego funkcjonowania wątroby, która zwyczajnie nie radzi sobie z nagromadzonymi chemikaliami pochodzącymi z żywności, zażywanych leków i używek. Warto zastanowić się nad zmianą prowadzonego trybu życia, przede wszystkim diety, a także wsparciu jej za pomocą odpowiednich suplementów.

Jeszcze bardziej dobitnym dowodem na to, że organizm potrzebuje odciążenia są nieoczekiwanie pojawiające się wysypki skórne. Kondycja skóry bardzo często odzwierciedla to, co dzieje się wewnątrz naszego ciała, dlatego wszelkiego rodzaju podrażnienia czy wypryski mogą świadczyć o tym, że najwyższa pora dokładnie przemyśleć swój jadłospis. Należy zadbać o to, by pojawiły się w nim produkty zawierające witaminy, zwłaszcza z grupy B, kwasy tłuszczowe omega-3, kwas foliowy, żelazo czy selen.

Zbyt częste sięganie po węglowodany to prosta droga do zakwaszenia organizmu, skutkującym m.in. znacznie zwiększonym zużyciem minerałów, których właściwe stężenie warunkuje prawidłowy przebieg zachodzących w naszym ciele procesów. Dochodzi także do osłabienia zdolności metabolicznych – pojawiają się zatem kłopoty z trawieniem pokarmów i wchłanianiem zawartych w nich substancji odżywczych. Poziom cukru we krwi spada, a my ponownie odczuwamy trudną do pokonania ochotę na małe co nieco. Nasze ciało zaczyna buntować się przeciwko temu cyklowi – nieustannie towarzyszy nam zmęczenie i problemy z koncentracją, jesteśmy przygnębieni i wyzuci z energii. Najgorsze, co możemy zrobić to „leczyć się” kolejną porcją kalorycznego deseru.

Warto dokładnie obserwować własne ciało i reagować na znaki, które nam daje. Nic nie dzieje się bez przyczyny, dlatego pamiętajmy, by nie bagatelizować niepokojących symptomów, nawet jeśli nie wpływają znacząco na nasze życie. Z czasem mogą rozwinąć się w poważniejsze dolegliwości, a ze zdrowiem nie ma przecież żartów.