2 z 6Tygodnie bez alkoholu
Pierwsze tygodnie były najgorsze. W końcu niezbyt często spotyka się mężczyznę przed trzydziestką, który stroni od alkoholu. Robert wymyślał więc coraz to nowe wymówki: "mam alergię", "trenuję do triathlonu", "oddawałem dzisiaj krew". Nieustannie musiał odmawiać kolegom. Czasami bywało naprawdę ciężko.
Plusy? Robert pod wpływem alkoholu nie był pewny swoich zachowań. Zdarzało mu się więc robić rzeczy, których nad ranem nie chciał pamiętać. O wstydliwych sytuacjach informowały tylko SMS-y. Kończąc z piciem, skończył też z wyrzutami sumienia. Cały czas miał jasność umysłu.
Sprawdź też: Czy prywatna opieka medyczna zawsze jest lepsza?