Monika Richardson zdradziła, czego nie je. Dzięki temu schudła i wygląda tak młodo
Mimo upływu lat Monika Richardson wciąż zachwyca wyglądem. Jak dziennikarka dba o swoją urodę, ale i zdrowie? Niedawno zdradziła, że aby zrzucić parę kilogramów, zaczęła stosować trzy zasady.
1. Monika Richardson kończy 52 lata
Dziennikarka i prezenterka telewizyjna znana m.in. z uwielbianego przez Polaków programu "Europa da się lubić" czy "Pytanie na śniadanie", urodziła się 25 kwietnia 1972 roku. Mimo że skończyła 52 lata, to wygląda dużo młodziej. Richardson bardzo dba o swoje zdrowie, jest aktywna fizycznie, stara się zdrowo odżywiać i korzysta z dobrodziejstw dermatologii estetycznej.
Dwa lata temu przeszła też na dietę. W 2022 r. obserwujący ją na Instagramie fani byli świadkami zmagań dziennikarki. "…czy widać, że trochę schudłam? Proszę, napiszcie, że tak, bo strasznie dużo mnie ta dieta kosztuje i potrzebuję pozytywnej motywacji" - pisała.
W jednym z postów przyznała, że udało jej się schudnąć, zdradziła również, w jaki sposób.
"Update: dieta działa. Nie chodzi o kilogramy (schudłam 3). Po prostu lepiej się czuję, dużo lepiej. Właściwie w każdym aspekcie, od miarowego bicia serca (mam nadciśnienie), po poczucie lekkości i bycia wypoczętą. Co zrobiłam? Po pierwsze: ŻP, to działa! Po drugie: dużo wody. Po trzecie: eliminacja śmieciowego i wysoko przetworzonego jedzenia. Koniec" - pisała.
2. Droga do zdrowia i szczupłej sylwetki
ŻP to skrót od "żryj połowę". Mimo akcentu humorystycznego zasada ta ma sens w odniesieniu do osób, które przejadają się na co dzień, co skutkuje nadwyżką kaloryczną. Zmniejszenie porcji posiłków i deficyt kaloryczny, tj. obniżenie kaloryczności dziennego jadłospisu o 500-1000 kcal poniżej całkowitego zapotrzebowania organizmu na energię, może dać efekt w postaci utraty masy ciała.
Druga zasada, czyli picie wody nie tylko wpływa na zmniejszenie apetytu, ale jest kluczowe dla dobrego trawienia i metabolizmu, a wreszcie wpływa też na kondycję skóry. Eliminacja żywności wysokoprzetworzonej to zasada, którą warto wcielić w życie nie tylko przy okazji odchudzania. Liczne dowody naukowe wskazują, że śmieciowe jedzenie, zawierające głównie węglowodany proste, tłuszcze nasycone, nadmierną ilość soli i cukru oraz barwniki i konserwanty zwiększa ryzyko wielu chorób. M.in. cukrzycy typu 2, otyłości, miażdżycy i chorób serca, a nawet nowotworów.
Poza dietą Monika Richardson pamięta o aktywności fizycznej. Dziennikarka jeździ konno, uwielbia rower i ćwiczy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl