Najbardziej tuczące warzywa. Wcale nie chodzi o ziemniaki
Jakie są najbardziej tuczące warzywa, które w nadmiarze mogą przyczyniać się do zwiększania masy ciała? Wysokokalorycznych warzyw jest sporo, jednak należy pamiętać, że w zwiększaniu ryzyka nadwagi i otyłości większe znaczenie ma nadmierne spożycie kalorii, przekraczające dzienne zapotrzebowanie organizmu, niż kaloryczność poszczególnych produktów, o ile ostateczna podaż mieści się w normie.
1. Jakie są najbardziej tuczące warzywa?
Pierwszą grupą najbardziej tuczących warzyw są oczywiście warzywa fasolowe, a więc wszelkiego rodzaju grochy. Wynika to z ich naturalnej, biologicznej funkcji. Zawierają w sobie składniki będące materiałem zapasowym, mającym na celu ochronę i odżywienie roślinnego zarodka, z którego rozwinie się pełnowymiarowa roślina. Aby mogły spełniać tę funkcję, muszą być kaloryczne. Takimi warzywami są m.in.:
- soja – nawet 450 kcal w 100 g;
- ciecierzyca – około 350 kcal w 100 g;
- fasola – około 340 kcal w 100 g;
- groch – około 200 kcal w 100 g;
- soczewica – około 120 kcal w 100 g;
- bób – około 100 kcal w 100 g.
Innym tuczącym warzywem jest kukurydza. Uważa się, że jedna kolba zawiera ponad 150 kcal, a w 100 gramach ziaren znajduje się 110 kalorii. To rodzaj roślin należący do rodziny wiechlinowatych. Tak naprawdę nie ma innych warzyw, które mogłyby znacznie podwyższać kaloryczność codziennych posiłków.
2. Czy ziemniaki są tuczące?
Często mówi się, że na polskich stołach najbardziej kaloryczne są ziemniaki. Nic bardziej mylnego. Nie należą one do warzyw niskokalorycznych, ponieważ zawierają około 76 kcal w 100 g (dla porównania, pomidory mają w 100 g około 20 kcal, a ogórek około 15 kcal), jednak wciąż są mniej kaloryczne, niż wymienione wyżej warzywa strączkowe.
O kaloryczności ziemniaków stanowi raczej ilość jednocześnie spożywanych sosów. Zwykle ziemniaki okrasza się tłuszczem lub skwarkami, ewentualnie podaje z sosami lub ubija na puree ze śmietaną i masłem, co znacznie podwyższa ich kaloryczność.
3. Czy marchew i buraki są tuczące?
Nierzadko spotkać się można z informacją, ze gotowana marchew i buraki są warzywami tuczącymi. Z tym również nie sposób się zgodzić, chyba że zostaną one podane w towarzystwie tłustych mięs czy sosów. W 100 g gotowanej marchwi znajdziemy bowiem około 28-33 kcal, natomiast w odniesieniu do buraków gotowanych kaloryczność ta wynosi około 43 kcal. Jest to więc kaloryczność bardzo podobna do surowej papryki (ma ona niespełna 40 kcal w 100 g), która jest już uznawana za niskokaloryczne warzywo ze względu na wysoką zawartość wody.
4. Czy należy ograniczyć spożycie tuczących warzyw?
Jak wspomniano wcześniej, to nie spożycie tuczących warzyw czy owoców wpływa na przyrost tkanki tłuszczowej i brak efektów na diecie redukcyjnej, lecz ostateczna, dzienna podaż kalorii. Jeśli będzie ona wyższa od dziennego zapotrzebowania kalorycznego, z pewnością dojdzie do przyrostu masy ciała.
Jeśli jednak w ciągu dnia spożyjemy nawet 2-3 porcje wymienionych wyżej tuczących warzyw, jednak dzienna podaż kalorii tego dnia nie przekroczy zapotrzebowania organizmu, nie zaobserwujemy efektu tycia.
Spożycie wszystkich warzyw (jeśli nie występują ku temu przeciwwskazania zdrowotne) jest niezmiernie istotne. Dostarczają one nie tylko kalorii, ale przede wszystkim błonnika pokarmowego, witamin, minerałów, węglowodanów oraz antyoksydantów.
Rekomenduje się spożywanie aż 5 porcji warzyw w ciągu dnia - należy dołączać je do każdego posiłku. Podkreśla się przy tym różnorodność. Nie należy jeść wyłącznie warzyw strączkowych, lecz np. na śniadanie zjeść porcję zielonych warzyw liściastych, na obiad porcję warzyw strączkowych, na kolację porcję warzyw cebulowych. Nie chodzi też o to, aby jeść wyłącznie te warzywa, lecz aby świadomie komponować je z posiłkami (np. z warzyw cebulowych można zrobić smaczną zupę, a z warzyw strączkowych sałatkę czy pastę kanapkową).
Ten materiał prezentujemy w ramach współpracy z Patronite.pl. Autorem jest Kamil Radlak - Portal Fizjoterapeuty. Możesz wspierać Autora bezpośrednio na jego profilu na Patronite.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
