- mgr Joanna Wasiluk (Dudziec)
- Artykuł zweryfikowany przez eksperta
Nie daj się zwieść. Wybierz najlepszy miód
Niezwykłe właściwości miodu są znane od lat. Chętnie stosujemy go jako bezpieczne lekarstwo na różnego typu infekcje, naturalny suplement wzmacniający i regenerujący organizm i delikatny kosmetyk upiększający. To właśnie on, zdaniem naukowców, jest najlepszym lekarstwem na kaca.
Na rynku obecnych jest wiele rodzajów miodu. Różnią się smakiem, zabarwieniem, konsystencją i jakością. A to właśnie ta ostatnia ma znaczenie decydujące, jeśli chodzi o wpływ na nasze zdrowie. Jak zatem wybrać najlepszy produkt? Co zrobić, by móc w maksymalnym stopniu wykorzystać miodowy potencjał?
Przeczytaj także: Miód to lekarstwo na wiele dolegliwości
Dobre źródło
Jak odróżnić dobrej jakości miód od podróbki? Najlepiej oczywiście znaleźć zaufanego sprzedawcę. W miód najbezpieczniej zaopatrywać się bezpośrednio u pszczelarzy, którzy zwykle chętnie ogłaszają się ze swoimi produktami czy handlują ma miejskich bazarkach. Jeżeli jednak jesteśmy skazani na miód sklepowy, nauczmy się czytać dołączone do słoiczków etykiety. Naszą uwagę powinna zwrócić przede wszystkim data rozlania miodu. Jeżeli od tego momentu upłynęły minimum cztery miesiące, wystarczy wykonać prosty test na jakość. Nabraną ze słoika łyżkę miodu powoli wlewamy z powrotem do pojemnika. Jeżeli utworzy się wgłębienie, miód nie jest w pełni naturalny, jeśli zacznie formować się stożek, możemy być pewni, że mamy do czynienia z produktem wysokiej klasy.
Unikajmy miodów mieszanych. Zwykle domieszką jest tani produkt importowany z Chin, który znacznie obniża jakość rodzimego wyrobu. Mając do wyboru lejący lub skrystalizowany, postawmy na ten drugi – jest o wiele zdrowszy.
Przeczytaj także: Jak przyjaciele sabotują nasz cel związany z utratą wagi?
Polski czy zagraniczny?
Zdaniem ekspertów najkorzystniejsze dla naszego zdrowia są miody produkowane w Polsce. Choć w ostatnim czasie wzrasta moda na miody egzotyczne – eukaliptusowe czy pomarańczowe, nie mogą one równać się z rzepakowymi, lipowymi lub akacjowymi. Działanie bakteriobójcze tych ostatnich może być nawet o 40 proc. silniejsze.
Importowane produkty zawierają ponadto większą ilość wody, co siłą rzeczy przekłada się na niższe stężenie miodu w opakowaniu. Znajduje się w nich mniej dobroczynnych flawonoidów, związków nadających miodowi barwę. To jedne z najsilniejszych znanych przeciwutleniaczy zwalczających wolne rodniki.
Przeczytaj także: Warzywne banany – superfood z Ameryki Łacińskiej
Sztuka używania miodu
Nie jest słuszne przekonanie, że szklanka wody z miodem wypijana na czczo jest najlepszą receptą na wzmocnienie organizmu. Dlaczego? Otóż dowiedziono, że podając miód w ten sposób, tracimy najcenniejsze z zawartych w nim składników odżywczych, które w postaci osadu pozostają na ścianach szklanki.
Jego działanie znacznie osłabiamy, dodając go do herbaty. Miód jest bardzo wrażliwy na wysokie temperatury, które niszczą wszystko, co w nim najlepsze. Z tego względu ważne jest, by przechowywać go w zaciemnionym miejscu, nigdy na słońcu. Unikajmy jednak zbytniego wychłodzenia. Podobnie destrukcyjne jak ciepło, są dla niego temperatury ujemne, dlatego unikamy zamrażania miodu. Jeżeli przechowujemy go w lodówce, postawmy słoiczek na najniższej półce.
Przeczytaj także: 6 typów bólu spowodowanych nadmiernym stresem