Oto, co dzieje się w żołądku po zjedzeniu hamburgera z McDonald’s. Ten eksperyment wstrząsnął światem
Chociaż coraz więcej osób prowadzi zdrowy styl życia — unika przetworzonych produktów i regularnie ćwiczy — zdarza się, że sięgamy po tłuste i kaloryczne fast foody, które mogą mieć katastrofalny wpływ na nasze zdrowie. Być może eksperyment przeprowadzony przez angielskich naukowców sprawi, że na zawsze zrezygnujemy z hamburgerów serwowanych w popularnej sieci McDonald’s.
1. Przygotowania do eksperymentu
Naukowcy z University of Nottingham w Anglii przeprowadzili eksperyment, który pokazał, co dzieje się w organizmie człowieka po zjedzeniu hamburgera z popularnej sieci oferującej dania typu fast food. Sfilmowali jego przebieg, aby móc pokazać go szerszemu gronu zainteresowanych.
W tym celu wykorzystali próbkę kwasu solnego. Jest to kwas obecny w żołądku każdego człowieka, który bierze udział w trawieniu pokarmów (aktywuje enzymy trawienne), pomaga przyswajać witaminy i składniki mineralne. Kiedy jest go zbyt mało, pojawiają się: zgaga, wzdęcia i gazy.
W tym płynie naukowcy zanurzyli pół cheeseburgera kupionego w McDonaldzie (tym samym stworzyli środowisko, które imitowało żołądek człowieka) na 3 i pół godziny. Po upływie tego czasu ich oczom ukazał się zaskakujący widok.
2. Efekt eksperymentu
Fast food nie rozpuścił się zgodnie z przewidywaniami (wcześniejsze eksperymenty dowiodły, że sałatka owocowa rozpuszcza się w ciągu 30 minut). Choć kwas solny jest substancją silnie żrącą, produkt zmienił się w czarną i śliską grudę. Podobnie dzieje się, gdy cheeseburger dostanie się do naszego organizmu!
Zobacz także:
Powodem takiego efektu jest fakt, że cheeseburger zawiera duże ilości tłuszczów trans. To sprawia, że jest trudny do strawienia.
Wynik eksperymentu angielskich naukowców nie oznacza, że mamy zupełnie zrezygnować z jedzenia typu fast food — raczej powinniśmy je przygotowywać samodzielnie z wartościowych produktów, ograniczając ilość tłuszczu.