Picie wina wpływa na naszą skórę. Eksperyment dziennikarki
Dziennikarka Jessica Yarbrought po przeprowadzce z Los Angeles do Kalifornii zaczęła pić więcej wina. Jak sama przyznaje nudne wieczory spędzane przed telewizorem sprzyjały sięganiu po alkohol.
Dziennikarka piła codziennie wieczorem przynajmniej 2 lampki wina. Po miesiącu zaczęła zauważać niepokojące zmiany. Jej wrażliwa i trądzikowa skóra stała się jeszcze bardziej sucha, swędząca i zaczerwieniona.
Jessica, po lekturze książki dotyczącej uważnego picia, postanowiła przeprowadzić eksperyment. Przez dwa tygodnie nie piła wina ani żadnego innego alkoholu. Zobacz galerię i sprawdź jakie były efekty tego eksperymentu.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Byliśmy w błędzie. Ta cenna witamina nie chroni przed rakiem jelita
Dni od 1 do 3
Jessice wydawało się, że rezygnacja z alkoholu na 14 dni nie będzie wielkim wyzwaniem. Na samą jednak myśl o podjęciu eksperymentu czuła się lekko zdenerwowana. W książce przeczytała, że może być mentalnie uzależniona od alkoholu. Z tą wiedzą rozpoczęła 14 dni bez wina.
Pierwsze trzy dni nie przyniosły żadnych spektakularnych efektów. Na skórze nadal obecne były wypryski. Jessica zwróciła jednak uwagę na inny pozytywny aspekt rezygnacji z wina. Jakość jej snu była zdecydowanie lepsza. Po raz pierwszy od dłuższego czasu przespała siedem godzin nie budząc się.
Dni od 4 do 7
Zdrowy sen przełożył się też na lepszy wygląd. Jessica zauważyła, że jej cienie pod oczami stały się prawie niewidoczne. Zniknęła też poranna opuchlizna oczu.
Obok pozytywnych stron rezygnacji z alkoholu pojawiła się też negatywna. Jessica przyznaje, że miała ciągłą ochotę na słodycze. Jej ciało domagało się cukru, który zwyczajowo dostarczała pijąc wino.
Odstawienie alkoholu wpłynęło też pozytywnie na układ pokarmowy. Jessica zauważyła, że jej brzuch przestał być wzdęty.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Dni od 8 do 11
Po ponad tygodniu eksperymentu Jessica zaczęła zauważać pierwsze pozytywne zmiany na skórze. Stan zapalny zaczął powoli słabnąć, nie pojawiały się też nowe zmiany trądzikowe.
Jessica miała też wrażenie, że jej skóra jest bardziej nawilżona. Zniknęły suche, łuszczące się plamy, które pojawiły się na twarzy Jessici przed podjęciem wyzwania.
Dni od 12 do 14
Ostatnie dni to czas na podsumowanie. Jessica oprócz zmniejszenia się stanu zapalnego na twarzy i lepszego nawilżenia skóry, zauważyła też, że detoks od alkoholu przyczynił się do poprawy jakości snu. Miała też mniej wzdęć.
To wystarczyło, żeby Jessica przekonała się, że rezygnacja z wina miała dobry wpływ na jej zdrowie. Nie wyklucza, że od czasu do czasu sięgnie po lampkę wina, ale nie zamierza już wracać do nawyku wypijania połowy butelki alkoholu każdego wieczora.
Wyniki eksperymentu
Jessica wyniki swojego eksperymentu skonsultowała z deramtologiem, dr Jennifer Vickers. Przyznała ona, że częste picie alkoholu ma zgubny wpływ na nasze zdrowie.
Alkohol, szczególnie u osób z trądzikiem lub łuszczycą powoduje zaognianie się zmian zapalnych i zaostrza objawy tych chorób.
Alkohol powoduje też, że nasza skóra jest odwodniona, co wpływa na retencję płynów i objawia się podpuchniętą skórą i workami pod oczami. Przyczynia się też do uwidocznienia zmarszczek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl