2 z 7Mężczyzna zmagał się z alkoholizmem
37-letni Kenny Dunn był uzależniony od alkoholu. Jak opowiada jego problemy zaczęły się jeszcze na studiach, a z roku na rok było tylko gorzej. W końcu doszedł do takiego etapu, że pił od 12 do 24 drinków każdego dnia.
Miał świadomość, że sytuacja już dawno wymknęła mu się spod kontroli. Kila razy w tygodniu upijał się do nieprzytomności.
"Wiedziałem, że mam problem, ale nie wiedziałem, co robić. Kiedy stałem w łazience i patrzyłem na siebie w lustrze, żałowałem, że nie jestem pijany.
Zastanawiałem się, jak doprowadziłem się do tego stanu. Czasami było mi wszystko jedno czy żyję, czy umarłem" - opowiadał w rozmowie z brytyjskimi dziennikarzami.