Wiosną warto się zajadać. "Uszczelnia naczynia krwionośne"
To jeden z najpiękniejszych symboli wiosny i najmocniejszy dowód na to, że zimne miesiące już za nami. Ale kwiaty forsycji nie tylko mogą cieszyć oko – to też prawdziwa kopalnia mikroelementów i fitochemikaliów. Między innymi rutyny, której potrzebuje nasz układ odpornościowy teraz.
1. Zbija cukier, hamuje stany zapalne i chroni serce
Ozdoba przydomowych ogródków i działek, a zarazem silne lekarstwo według medycyny ludowej i medycyny chińskiej. Ten krzew z rodziny oliwkowatych w głównej mierze pochodzi ze wschodniej Azji, ale jeden jego rodzaj porasta także Europę.
Forsycja ma szereg właściwości prozdrowotnych: kwiaty są źródłem saponin i flawonoidów. Do grona tych drugich zaliczają się antocyjany, lignany, kwercetyna czy rutyna. Kwercetyna wykazuje silne działanie przeciwzapalne, może także łagodzić skutki alergii, ponieważ neutralizuje działanie histaminy.
O forsycji i jej niezwykłym działaniu wspomina także dr hab. n. med. Karolina Jakubczyk z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. Publikująca treści w internecie, m.in. na Instagramie, badaczka zwraca uwagę na właściwości rutyny.
"Rutyna uszczelnia naczynia krwionośne, wykazuje działanie przeciwutleniające czy przeciwzapalne oraz chroni witaminę C przed szybką degradacją. Forsycja to zdecydowanie jedno z najlepszych źródeł rutyny, co również sama sprawdziłam w laboratorium" - pisze autorka bloga Fitoscience.
Dodaje, że forsycja hamuje stres oksydacyjny, dzięki czemu ma działanie neuroprotekcyjne.
Warto zwrócić uwagę także na działanie saponin – zwalczając patogeny takie jak bakterie, wirusy i grzyby, forsycja może stać się prawdziwym orężem na początku wiosny, kiedy infekcje przybierają na sile.
Kwiaty forsycji mogą także:
- wspierać serce i obniżać ciśnienie dzięki zawartości kwasu oleanolowego,
- łagodzić bóle mięśni,
- działać przeciwpasożytniczo,
- stanowić wsparcie w chorobach układu oddechowego z uwagi na działanie wykrztuśne,
- działać moczopędnie,
- poprawiać trawienie,
- hamować rozwój nowotworów.
2. Jak wykorzystać kwiaty forsycji?
Kwiaty forsycji zbiera się między marcem a początkiem maja. Warto na zbiory wybrać się przed południem, w słoneczny bezdeszczowy dzień – taka sama zasada zresztą obowiązuje przy zbiorze ziół. Żółte kwiaty zrywamy z dala od ruchliwych dróg. Później możemy je suszyć, a susz wykorzystywać do wykonywania prozdrowotnych naparów czy toników do przemywania skóry.
Warto część kwiatów odłożyć, bo forsycję można jeść. Niektórzy traktują żółte kwiaty jako zdrową ozdobę wiosennych dań, dodają do sałatek, oczyszczających koktajli i szejków. Inni podają w postaci deseru. Liście forsycji można smażyć w delikatnym cieście naleśnikowym jak kwiaty bzu czy kwiaty cukinii. Ze świeżych kwiatów przygotowuje się także nalewkę.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
